Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

WBIJAM SZPILĘ: Nietuzinkowy licealista, prezydent Warszawy...

Maciej Naskręt
fot. Krystian Dobuszyński
Publiczne wypowiedzi polityka obrażające kobiety to jak strzał z haubicy we własny wizerunek. Mogą zostać tylko zgliszcza. Kobiety wybaczają mężczyznom wiele, ale nie szowinizm. Pseudonim „dupiarz” przylgnie do Rafała Trzaskowskiego jak mucha do lepu. Prezydent Warszawy ze swoim hasłem stanął w szeregu z Andrzejem Lepperem czy Januszem Korwin-Mikkem.

Przypomnę: Rafał Trzaskowski w radiowej rozmowie z Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim powiedział, że nie był „bawidamkiem”, tylko „dupiarzem”. Audycja z połowy maja tego roku pierwotnie przeszła bez większego echa, ale przypomniał ją warszawski społecznik Jan Śpiewak. Na Trzaskowskiego spadła fala krytyki za rynsztokowy język i brak szacunku do kobiet. Prezydent Warszawy przeprosił, przyznał, że zachował się jak licealista.

Sprawa zatoczyła tak szerokie kręgi, że aż wypowiedział się na jej temat profesor Jerzy Bralczyk i opisał słowo „dupiarz”. W jego ocenie to człowiek najczęściej młody, który interesuje się kobietami, ale raczej szybkimi stosunkami. Jak przyznał Bralczyk, „gdybym był rubaszny, powiedziałbym: lata za babami”.

Trzaskowski uprzedmiotowił kobiety. Jego wypowiedź była szowinistyczna. Nie wypada tak mówić prezydentowi miasta stołecznego Warszawa. Do tego słowo „dupiarz” budzi ogromne emocje, co może doprowadzić nawet do poniesienia odpowiedzialności politycznej.

Wciąż jednak są środowiska, które bronią Trzaskowskiego. Argumentem za jest fakt, że wreszcie prezydent Warszawy się wyluzował, jest sobą. Bywały też hasła: „normalny, zdrowy facet”.

Rafał Trzaskowski, mówiąc o sobie jako o „dupiarzu”, stanął na równi z innymi politykami, którzy użyli publicznie szowinistycznych sformułowań.

Andrzej Lepper o prostytutkach

Jednej z najbardziej szowinistycznych wypowiedzi udzielił nieżyjący Andrzej Lepper, ówczesny poseł i szef partii Samoobrona. Podczas konferencji prasowej zapytał ironicznie dziennikarzy: Jak można zgwałcić prostytutkę?

Słowa padły po tym, jak polski deputowany do Parlamentu Europejskiego został oskarżony o gwałt. Był wybrany z list Samoobrony. O sprawie napisał „Le Soir”, najważniejszy francuskojęzyczny dziennik w Belgii.

Znawca kobiet Korwin-Mikke

Kolejnym politykiem znanym z szowinistycznego języka jest Janusz Korwin-Mikke. Na pytanie w jednym z programów komercyjnej stacji, czy kobiety chcą być gwałcone, Korwin-Mikke odpowiedział: - Gdyby pan się znał na kobietach, to pan by wiedział, że zawsze się troszeczkę gwałci. (…) One zawsze trochę udają, że się stawiają. Trzeba wiedzieć, kiedy można, a kiedy nie można… Kobiety zawsze udają, że stawiają jakiś opór”.

Zresztą Korwin-Mikke zawsze uważał, że kobiety są mniej inteligentne od mężczyzn.

Donald Tusk ocenia nastrój

Inną szowinistyczną wpadkę zaliczył były premier Donald Tusk. Dziennikarka Polskiego Radia zapytała go, czy na miesiąc przed objęciem prezydencji w Unii Europejskiej organizacyjnie wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Historia wydarzyła się w 2011 roku.

„Guziki wszystkie zapięte, na pewno” - zaczął niepewnie premier Tusk. Potem już było tylko gorzej.

„Patrzę na letni strój pani redaktor. I dlatego nie kojarzy mi się z tym... Z dopięciem wszystkiego na ostatni guzik” - wypalił premier. Za chwilę zaczął się z uśmiechem tłumaczyć, że to nie była przygana. „Wręcz przeciwnie. Bardzo lubię... lato” - kontynuował Tusk, wzbudzając swoim wystąpieniem wesołość dziennikarzy.

Strzelający Czarzasty

Rok temu wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka udzieliła „Gazecie Wyborczej” wywiadu, w którym wprost mówiła o przemocy słownej wobec kobiet Lewicy, jakiej ma się dopuszczać jej lider. Włodzimierz Czarzasty chciał „odstrzelić” wicemarszałek.

Jak relacjonowała Morawska-Stanecka: - W ogóle powiedzenie do kobiety: „już byłaś taka grzeczna” - mówię w cudzysłowie - „tak było między nami dobrze”, uruchomiło u mnie obrazek z sal sądowych, moich klientek, które rozwodziłam, żon przemocowców.

Hormon męskości u Rafała Trzaskowskiego wyszedł przez skórę. Prezydent Warszawy jednym wywiadem wykluł z siebie naboje do haubicy wymierzonej w swój wizerunek. Oczami wyobraźni już widzę transparenty z napisem „dupiarz” podczas kampanii.

Nie da się z tego wyplątać i przekonali się o tym już wspomniani Andrzej Lepper, Janusz Korwin-Mikke, Donald Tusk czy Włodzimierz Czarzasty.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki