I w tym kontekście, jak wspominam dawne czasy i moje spotkanie z papieżem Janem Pawłem II, 12 czerwca 1987 roku na gdańskiej Zaspie - to jakbym dotykał świętości. Jestem wdzięczny Opatrzności Bożej, że w odpowiednim czasie miałem szczęście poznać wartościowych ludzi, którzy ukształtowali moje postrzeganie świata i spowodowali, że świadomie znalazłem się wtedy po stronie walczących o przestrzeń wolności obywatelskich i religijnych - jako działacz społeczny, członek Niezależnego Zrzeszenia Studentów czy uczestnik strajku studenckiego na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Gdańskiego.
Uzmysłowiłem sobie wówczas, że żyjemy w niesamowitym czasie, i że historia nagle przyspiesza, że Ojciec św. wywiera na nią przeogromny wpływ. Spotkanie z papieżem na gdańskiej Zaspie miało dla mnie wymiar bardzo osobisty. Wówczas jako student Uniwersytetu Gdańskiego, reprezentant młodej inteligencji, prezes Klubu Studenckiego „Pomorania” miałem to szczęście i zaszczyt wręczać Ojcu Świętemu dar Kaszubów - replikę figurki Matki Boskiej Sianowskiej Królowej Kaszub.
Papież nakreślił nam wówczas bezpieczną drogę do wolności. Wyjaśnił istotę solidarnego działania, które musi być oparte na miłości. Podkreślił naszą tożsamość i nasze trwanie nad Bałtykiem od setek lat. Zachęcał, aby dbać o tradycję, rozwój kultury i języka. To zadanie wciąż jest wypełniane.
Dzisiaj w przeddzień wizyty papieża Franciszka, a także w czasie obchodzonej w ten weekend 50 rocznicy koronacji Pani Sianowskiej na Królową Kaszub - niech zadaniem do wypełnienia będzie dla nas zgłębianie nauk papieskich i kierowanie się nimi w życiu codziennym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?