W Gdańsku było różnorodnie. Spontanicznie tłumy, politycznie pustki. Pierwszomajowe rozważanie o frekwencji

Na Górze Gradowej oraz przed Pomnikiem Neptuna w Gdańsku, 1 maja 2022 roku odbyły się miejskie oraz partyjne obchody 18. rocznicy wejścia Polski do Unii Europejskiej. Problem polegał jednak na tym, że oprócz polityków, dziennikarzy oraz lokalnych działaczy, na wspólne świętowanie europejskich wartości nie zdecydował się prawie nikt.

Inaczej było na skwerach, plażach, bulwarach czy nawet na Majówkowym Pikniku Rodzinnym w Sopocie. Czy mieszkańcy Trójmiasta świadomie odrzucili ofertę politycznych spędów?

- Długi weekend to czas odpoczynku, nie dla politycznego bełkotu. Ile można w kółko słuchać tego samego? Dajmy ludziom żyć, chociaż przez moment pobyć w gronie rodzinnym bez tych sztucznie kreowanych patetycznych występów - mówił pan Marek, który wraz z rodziną najpierw wybrał się na spacer ulicami Gdańska, a później jak dodał, skierował się do swojego ogródka działkowego na pierwszomajowego grilla.

18. rocznica wstąpienia Polski do Unii Europejskiej, jak żartowali złośliwi, kolejna okrągła, musiała zaskoczyć także i organizatorów. Czy swój wpływ na obchody 1 maja miała pandemia, która zmieniła nieco nas wszystkich przez ostatnie dwa lata? Być może, to jednak patrząc na uśmiechnięte twarze spacerowiczów, na bawiące się dzieci, można było odnieść wrażenie, że wszyscy potrzebowali jednego... normalności.

1 maja 2022 roku faktycznie okazał się być datą ważną i historyczną dla Gdańska, bowiem mieszkańcy pokazali władzy, na czym im zależy. Spokój, rodzina, relaks, nie polityka. To ważna wskazówka dla wielu dygnitarzy, w tym dla przewodniczącego Platformy Obywatelskiej i przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej Donalda Tuska, który nawoływał do obrony europejskości.

Widać w głos byłego premiera wsłuchali się jedynie jego polityczni zwolennicy, bowiem mieszkańcy oraz turyści odwiedzający Gdańsk mieli zdecydowanie inne plany na niedzielę, niż oglądanie flagi Unii Europejskiej, czy słuchanie wykonania na carillonie fragmentu IX Symfonii, skomponowanej przez Ludwiga van Beethovena w 1823 roku, do tekstu poematu Fryderyka Schillera „Oda do radości”. Choć przyznać trzeba, że sztuka gry na carillonie do łatwych nie należy, a samo wykonanie było wyjątkowej urody.

- Moje marzenie, to taki Gdańsk, takie Pomorze, taka Polska właśnie zjednoczona w różnorodności - mówiła na Górze Gradowej Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.

Mieszkańcy oraz turyści również zdecydowali o różnorodnym, ale spędzaniu wolnego czasu. Pierwszomajowe spacery przyciągnęły tłumy, ale to nie powinno już nikogo dziwić.