Zaginione dzieci
Co roku w Polsce ginie ok. 7 tys. dzieci, z czego aż 5% nie udaje się odnaleźć. Strach pomyśleć, ile maluchów znika bez śladu na całym świecie.
Ze statystyk polskiej policji wynika, że większość zaginięć stanowi niepełnoletnia młodzież, która celowo ucieka z domu rodzinnego. Co z resztą? Na przestrzeni kilkudziesięciu ostatnich lat niektóre z dziecięcych porwań zyskały medialny rozgłos, głównie ze względu na tajemnicze okoliczności zniknięcia i brak tropów prowadzących do rozwiązania zagadki.

Do tajemniczego zniknięcia doszło w 2002 roku. Była godzina 18, 10-letnia Ewa bawiła się koło domu. W pewnej chwili jej mama zauważyła, jak córka idzie w stronę lasu z obcą dziewczynką. Widziała też jeżdżący w okolicy samochód z obcymi numerami rejestracyjnymi. Wieczorem, gdy córka nie wracała do domu, przerażeni rodzice zawiadomili policję. Od razu zostały wszczęte poszukiwania. Niestety, dziecka nie odnaleziono.
Hipotezy:
1. Rodzice zwrócili się o pomoc do jasnowidzów. Według niektórych ślady wiodły do Niemiec; dziewczynka miała być bowiem według nich porwana przez międzynarodowy gang pedofilów i wywieziona.
2. Rodzice zwrócili się również do kobiety z Ukrainy, która specjalizuje się w poszukiwaniach zaginionych. Ta powiedziała, że dziewczynka żyje, że wróci do domu, ale rodzice muszą być cierpliwi.
Sprawą zaginięcia Ewy Wołyńskiej nadal zajmuje się komisariat w Karlinie oraz komenda policji w Białogardzie. Tam można zgłaszać wszelkie sygnały pod numerem 94 315-85-00. Można też dzwonić na 997.
Archiwum GK24.pl
Więcej historii znajduje się w galerii zdjęć.
Wsparcie emocjonalne przyszłych rodziców, czyli kim jest doula?