Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

TVP ma przeprosić działacza KOD-u Radomira Szumełdę. Chodzi o materiał o „awanturze” na pogrzebie "Inki". Wyrok sądu jest prawomocny

Jacek Wierciński
Jacek Wierciński
Radomir Szumełda (w środku) po ogłoszeniu wyroku I instancji 27.01.2020
Radomir Szumełda (w środku) po ogłoszeniu wyroku I instancji 27.01.2020 Karol Makurat
Gdański oddział TVP ma przeprosić na stronie internetowej stacji i w programie telewizyjnym Radomira Szumełdę, jednego z liderów pomorskiego Komitetu Obrony Demokracji. Chodzi o insynuacje, jakie pojawiły się w programie publicznego nadawcy, dotyczące tego, że opozycyjny działacz przyszedł na pogrzeb „Inki” i „Zagończyka” z zabandażowaną ręką, by później twierdzić, że bandaż jest efektem napadu nacjonalistów. Wyrok, ogłoszony w czwartek 5.11.2020 w gdańskim sądzie, jest nieprawomocny.

„Jest nam niezmiernie przykro, że w materiale prasowym pt. „Po niedzielnej awanturze w historycznej Sali BHP” opublikowanym na portalu gdańsk.tvp.pl poddano w wątpliwość prawdomówność i wiarygodność powoda Radomira Szumełdy, sugerując w części tego materiału prasowego, że prezentowana w mediach społecznościowych przez powoda zabandażowana ręka jako efekt zranienia go przez narodowców, podczas uroczystości mających miejsce w dniu 28 sierpnia 2016 r. pod Bazyliką Mariacką w G., w trakcie uroczystości pochówku „Inki” i „Zagończyka” była już zabandażowana przed tymi uroczystościami i widoczna na zdjęciach sprzed zajścia. Bardzo żałujemy, że naruszyliśmy dobra osobiste Radomira Szumełdy . Przepraszamy.” - oświadczenie o takiej treści ma na portalu gdańsk.tvp.pl jako najwyższy baner wyświetlać się przez 7 dni.

Tak w czwartek 5.11.2020 roku nakazał prawomocnym wyrokiem Sąd Apelacyjny w Gdańsku.

Te same stwierdzenia mają zostać nadane także na antenie regionalnego programu Telewizji Polskiej „Dziennik Regionów”, a z publikacji tekstowej na stronie internetowej nadawcy usunięte ma zostać zdanie: "Pokazywał wtedy obandażowaną dłoń twierdząc, że został skaleczony przez narodowców, jak się później okazało bandaż był założony niefachowo, a ponadto widoczny także za zdjęciach sprzed zajścia”.

To sądowy finał głośnego sporu, a orzeczenie Sądu Apelacyjnego w Gdańsku oznacza tylko drobne, „kosmetyczne” korekty do wyroku I instancji, który zapadł 27.01.2020 r. Sąd uznał wówczas, że wyemitowany w 2018 roku materiał, który oburzył działacza KOD, rzeczywiście naruszył jego dobre imię.

Według sędziego, nagranie TVP Gdańsk wskazywało, że Szumełda jest osobą „niewiarygodną”, dopuszczającą się prowokacji. Chodzi o zawarte w programie wyemitowanym w telewizji publicznej sugestie jakoby mężczyzna przyszedł na pogrzeb „Inki” i „Zagończyka” w sierpniu 2016 roku od razu z zabandażowaną ręką po to, by później kłamać, że uraz jest efektem napaści nacjonalistów.

Po zdarzeniu nikomu nie przedstawiono zarzutów, a sprawcy nie zostali ustaleni, dlatego w treści przeprosin określenie „narodowcy” czy „nacjonaliści” nie się pojawia.

- Głównie bolało mnie to, że przedstawiono mnie w tym materiale w ten sposób jakbym był jakimś skrajnym terrorystą, prowokatorem, który idzie i robi zadymy – komentował wcześniej Radomir Szumełda,

Więcej na temat pozwu, w którym działacz KOD bezskutecznie domagał się od państwowego nadawcy również wpłaty 25 tysięcy złotych odszkodowania oraz przeprosin na antenie ogólnopolskiej, przeczytasz TUTAJ >>>.

- Dziś Sąd Apelacyjny w Gdańsku oddalił apelację TVP w sprawie z mojego pozwu przeciwko TVP dot. oszczerczego materiału na mój temat, który został wyemitowany przez nich ponad dwa lata temu! Wygrałem tę sprawę w dwóch instancjach! Wyrok jest prawomocny i czekam na przeprosiny! - napisał Radomir Szumełda na portalu społecznościowym i podziękował swojemu adwokatowi - Łukaszowi Kreftowi za poprowadzenie sprawy.

- Dziennikarz ma prawo do komentarzy i ocen, o ile one nie pozostają w sprzeczności z faktami – mówił w ustnym uzasadnieniu wyroku I instancji sędzia Piotr Kowalski, który wskazywał, że pod ocenę sąd musiał wziąć z jednej strony granice „wolności słowa i wypowiedzi”, a z drugiej dobre imię Radomira Szumełdy.

Szerzej tamto orzeczenie relacjonowaliśmy TUTAJ >>>

Pogrzeb Inki i Zagończyka na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku

Uroczystości pogrzebowe Inki i Zagończyka. Andrzej Duda: Po...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki