Kryminały coraz śmielej radzą sobie w literackim świecie - kiedyś traktowane przez wielu jako ten gorszy gatunek, teraz coraz częściej doceniane są nie tylko za wciągającą fabułę, ale i za doskonałą warstwę literacką. Twórcy kryminałów rozwijają się, nieustannie udoskonala się także praca policyjnych kryminologów. Tajniki pracy policyjnych techników, czyli m.in. dlaczego larwy muchówki trzeba przelać wrzątkiem, przybliżone zostały czytelnikom podczas spotkania otwierającego tegoroczną edycję Gdańskiej Afery Kryminalnej.
Wydarzenia czwartej już edycji afery zajmują w tym roku aż cztery dni i przekraczają granice Gdańska - odbywają się nie tylko w Oliwie, ale także w Stacji Kultury w Rumi. Tegoroczna afera jest także okazją do świętowania pięciolecia wydawnictwa Oficynka, wydającego wiele powieści kryminalnych, ale także współtworzącego polską krymisferę na innych płaszczyznach - organizując spotkania autorskie, kluby kryminałów czy festiwale takie jak Gdańska Afera Kryminalna. Podczas pierwszych dni afery członkowie Oliwskiego Klubu Kryminałów oraz inni miłośnicy zagadek i zbrodni mogli wysłuchać m.in. wykładu podinspektora dr. Bogdana Lacha - profilera, który stał się pierwowzorem dla literackiej postaci ulubieńca czytelników Huberta Meyera.
W poniedziałek zainteresowani kryminalną literaturą czytelnicy będą mogli uczestniczyć w poświęconym jej panelu. W dyskusji zatytułowanej „Horyzonty kryminału” udział wezmą m.in. poloniści, antropolodzy, pisarze. Panel odbędzie się na Wydziale Filologicznym UG, rozpocznie się o godz. 15, a potrwa, jak żartują organizatorzy, „do pierwszego morderstwa”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?