Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To, że nie będzie meczu, jest, niestety, powodem do wstydu

Jarosław Popek
Jarosław Popek
Jarosław Popek
No i stało się. Nie będzie meczu z Francją na PGE Arenie w Gdańsku, bo po prostu 9 czerwca nie będzie otwarcia stadionu. Cieszą się pewnie ci, którzy nie wierzyli w zakończenie budowy w terminie, smucą kibicujący tej ogromnej przecież inwestycji.

No i stało się. Nie będzie meczu z Francją na PGE Arenie w Gdańsku, bo po prostu 9 czerwca nie będzie otwarcia stadionu. Cieszą się pewnie ci, którzy nie wierzyli w zakończenie budowy w terminie, smucą kibicujący tej ogromnej przecież inwestycji.

Gdańsk: Mecz Polska - Francja odbędzie się na stadionie Legii w Warszawie

Fakt jest jednak faktem, a wstyd wstydem. W świat poszedł sygnał, że w Gdańsku jest źle. Jak doszło do tej kompromitacji? Staramy się to mniej więcej opisać na stronie 6, a mój scenariusz wygląda tak: na początku stycznia spec z Polskiego Związku Piłki Nożnej dowiaduje się, że możemy zagrać z Francuzami. To prawdziwa gratka, bo mało która reprezentacja ma ochotę zmierzyć się z naszymi orłami. Trzeba więc szansę wykorzystać. Dzwoni więc urzędnik z PZPN do Gdańska i mówi: - Mam Francuzów na 9 czerwca, chcecie?

Wtedy urzędnik z Gdańska dzwoni do spółki BIEG budującej stadion. - Zdążycie? - pyta.
- No nie wiem, ale chyba zdążymy! - odpowiada ktoś z BIEG-u. - To w końcu dopiero w czerwcu!
I działacz z PZPN umawia się, że Polska zagra z Francuzami w Gdańsku. Przypominam - to dzieje się w styczniu, kiedy zima nie dawała jakichkolwiek znaków, że odpuści.

Finał znamy. Choć nie jestem zwolennikiem polowań na czarownice, winnego tej sytuacji trzeba znaleźć. Bo nawet nie o to chodzi, że nie będzie meczu z Francją. Chodzi o wizerunek Gdańska, który bardzo ucierpiał. Nawet ja jako mieszkaniec Gdańska wstydziłem się wczoraj po ogłoszeniu decyzji o przeniesieniu meczu do Warszawy. Jednak jest jeszcze jedna nierozwiązana sprawa. Kiedy odbędzie się otwarcie stadionu i jak ono będzie wyglądać?

Przypominam, że w Poznaniu na otwarciu nowej areny piłkarskiej wystąpił Sting, we Wrocławiu planowany jest mecz z dobrym rywalem, a w Warszawie Polska zagra z Niemcami. A w Gdańsku? W Gdańsku będzie festyn! To nie tyle co żart, ale to absolutny skandal! To już nikt w tym wielkim, choć zmierzającym do prowincjonalności mieście nie ma na tyle, za przeproszeniem, jaj, by stanąć na głowie i załatwić albo atrakcyjnego muzyka, albo atrakcyjnego przeciwnika dla gdańskiej Lechii, co uświetniłoby inaugurację stadionu?! Gdzie jest referat promocji miasta? Czym się zajmuje, jeśli nie jednym z najważniejszych wydarzeń w tym roku? Czekam z niecierpliwością na odpowiedź.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki