Fotografie mówią więcej niż mogą powiedzieć słowa. Tu naprawdę zaszła zmiana. Możemy kłócić się o rozliczenie albo - jak chcą inni - nierozliczenie ponadpółwiecza PRL, możemy psioczyć na partyjniactwo, na wciąż niewyleczoną ze swych schorzeń służbę zdrowia, możemy mówić, że jesteśmy Chińczykami Europy, którzy nadal pracują za o wiele mniejsze pieniądze, niż te, jakie dostaje się w krajach Zachodniej Europy. Możemy trwożyć się zapaścią demograficzną, skalą emigracji zarobkowej i mikroemeryturami, jakich możemy spodziewać się na starość.
Przeczytaj też: 25 lat wolności to czas dobrze wykorzystany [KOMENTARZ REDAKTORA NACZELNEGO]
Moglibyśmy wyliczać tak długo. Ale kiedy rozejrzymy się dookoła przy okazji upływającego pierwszego ćwierćwiecza wolności, nie będziemy mogli zaprzeczyć skali zmian. Narastały one rok po roku, dlatego nie widzieliśmy ich być może dostatecznie wyraźnie. Fotografie tego "jak było" i "jak jest" obrazują nam te zmiany.
Zdjęcia nie opowiedzą nam oczywiście wszystkiego. Przypomną, jak powstawały nowe drogi czy budowle, ale nie pokażą naszego samopoczucia, tego, jak się ono zmieniało i jak wygląda dzisiaj. Nie portretują sfrustrowanych, wykluczonych czy po prostu złych na polską rzeczywistość. Mniejszą czy większą dozę takiej złości nosi w środku pewnie każdy z nas. Ale...
Statystyki również nie pokażą samopoczucia każdego z nas, ale pomogą uzupełnić obraz, jaki wyłania się z fotografii tych samych miejsc, zrobionych przed wieloma laty i obecnie. Takim statystycznym obrazem są sukcesywnie publikowane raporty "Diagnoza społeczna.
Warunki i jakość życia Polaków". W Diagnozie 2013 znaleźć można liczby, w których przejrzeć możemy się wszyscy. 35 proc. w minionym roku wiązało koniec z końcem "z pewną trudnością", prawie 19 proc. "z trudnością", a ponad 17 proc. "z wielką trudnością". Tych, którzy trudności nie przeżywali, zostało zatem 39 proc., trochę ponad 1/3... Kto z nas należy do większości 2/3, która cienko przędzie, a kto do mniejszości, której poprawiło się na tyle, że już bez problemu serfuje po życiu? Tak, tych jest mniejszość, ale...
Poczucie szczęścia w tych samych badaniach zadeklarowało 80,3 proc. Najwięcej od czasu ogłaszania raportów "Diagnoza społeczna". Zatem choć przędziemy rozmaicie, na ogół i przeciętnie jesteśmy ze swego życia w III Rzeczpospolitej całkiem zadowoleni.
Historycy i politologowie uświadamiają, że to najpewniej najlepsze ćwierćwiecze w nowożytnej historii Polski, pierwszy od bardzo dawna tak długi i tak owocny odpoczynek od historycznych dramatów, jakie były naszym udziałem w ostatnich stuleciach. Jak tę przerwę między aktami historycznego przedstawienia wykorzystaliśmy?
Popatrzmy na fotografie, przypomnijmy sobie, jak było, wtedy będziemy mogli zobaczyć to, co widać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
