Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tajemniczy metalowy obiekt uderzył w dach budynku mieszkalnego w Rakowie. Nikt nie wie, czym jest i skąd nadleciał

Joanna Grabarczyk
Joanna Grabarczyk
Zdjęcie ilustracyjne.
Zdjęcie ilustracyjne. fot.cladanifer/123rf.com
Nie kończy się urodzaj na nietypowe obiekty spadające z nieba na polską ziemię. Do szczątków rakiety i tajemniczego balona dołączył kolejny przedmiot - niezidentyfikowany metalowy okrąg o masie około czterech kilogramów zleciał na dach budynku mieszkalnego w Rakowie i wybił w nim dziurę. Na szczęście nikomu z mieszkańców feralnego budynku nic się nie stało. - Była taka dziura, jakby to po jakiejś bombie było - relacjonuje gospodarz domu. Chociaż zdarzenie miało miejsce 4 kwietnia 2023 r., po dziś dzień śledczy głowią się, jakiż to żeliwny artefakt zrujnował dach rakowskiego domostwa?

Tajemniczy obiekt uderzył w dach budynku w Rakowie

O sprawie poinformowało RMF24.

- Ja dopiero o 17 wracam z pracy. Zaparkowałem przy płocie, patrzę - dachówka leży na polu. Sprawdzam, skąd jest ta dachówka. Patrzę, a tam dziura w dachu jest - opowiada mężczyzna. Wyszedłem na strych. Trochę się bałem, bo nie wiedziałem, co tam może być. Zobaczyłem dwie metalowe części i dziurę w dachu. Jedna trzecia łaty dachowej była zniszczona. Zniszczone zostało ocieplenie. Była taka dziura, jakby to po jakiejś bombie było. Miała około metra na 70 cm

- opisuje właściciel pechowego domostwa.

Dochodzenie w sprawie tajemniczego obiektu prowadzi policja i prokuratura w wielkopolskim Koninie. Poinformowana została również Żandarmeria Wojskowa. Jak dowiedzieli się dziennikarze serwisu, zlecone zostały bardzo obszerne analizy, mające wyjaśnić pochodzenie i przeznaczenie żelastwa, które spadło na dom.

Co się stało w Rakowie? Wiele pytań, wiele hipotez

Służby badające incydenty lotnicze z udziałem jednostek lotnictwa cywilnego i wojskowego wykluczyły, że badany obiekt to część oderwana od samolotu. Polska Agencja Żeglugi Powietrznej podsunęła trop, że być może jest to element statku powietrznego, który przelatywał tamtego dnia nad Rakowem i kierował się do Irlandii. Irlandczycy, którzy badali samolot po jego dotarciu do celu zameldowali jednak, że maszyna doleciała w pełni kompletna.

Żandarmeria Wojskowa, która początkowo również zaangażowała się w badanie sprawy, doszła do wniosku, że nie jest właściwa do prowadzenia tego postępowania. Z tego wnioskować można, że obiekt, który uszkodził dach rakowskiego domostwa, nie ma proweniencji militarnej.

A może UFO?

Kolejną wersją, którą przyjęła konińska prokuratura i śledczy ze Ślesina zakłada, że metalowy okrąg, który wybił dziurę w dachu pechowego budynku, to fragment maszyny rolniczej, który mógł się od niej oderwać w trakcie pracy. Teraz szczątki metalowego obiektu ma zbadać biegły, który wyjaśni, czy postawiona hipoteza jest uprawniona.

TeD

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tajemniczy metalowy obiekt uderzył w dach budynku mieszkalnego w Rakowie. Nikt nie wie, czym jest i skąd nadleciał - Portal i.pl

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki