Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szwedzkie Gripeny po raz pierwszy w służbie NATO. Wspólna akcja myśliwców z Belgii i Niemiec oraz Szwecji nad Bałtykiem

OPRAC.:
Kamil Kusier
Kamil Kusier
Szwedzkie Gripeny po raz pierwszy w służbie NATO. Wspólna akcja myśliwców z Belgii i Niemiec oraz Szwecji nad Bałtykiem
Szwedzkie Gripeny po raz pierwszy w służbie NATO. Wspólna akcja myśliwców z Belgii i Niemiec oraz Szwecji nad Bałtykiem NATO / Luftwaffe / Svenska flygvapnet / Composante air
Szwedzi, po raz pierwszy jako członek NATO, wzięli udział w akcji państw Sojuszu. W poniedziałek 11 marca 2024 roku w ramach NATO Air Policing w powietrze wzbiły się JAS-39 Gripen, do których dołączyły myśliwce z Niemiec oraz Belgii, które stacjonują w bazie na Litwie. Powód? Nierejestrowany lot rosyjskiego samolotu Tu-134, a chwilę później An-26RŁ.

Odrzutowce Saab JAS-39 Gripen po raz pierwszy w historii Szwecji brały udział w działaniach NATO jako pełnoprawny członek Sojuszu. Mowa o wspólnym patrolowaniu nieba nad Morzem Bałtyckim w ramach akcji NATO Air Policing.

11 marca 2024 roku niemieccy kontrolerzy z Centrum Operacji Powietrznych NATO w Uedem wykryli niezidentyfikowany ślad na radarach nad Bałtykiem, prowadzący z Kaliningradu do kontynentalnej części Rosji.

Od razu po sprawdzeniu sygnału zaalarmowane zostały szwedzkie odrzutowce oraz belgijskie myśliwce F-16, które stacjonują na co dzień w litewskiej bazie wojskowej w Szawle, tej samej, w której do marca 2023 roku bazowali polscy piloci.

Po krótkiej chwili od wysłania w powietrze myśliwców NATO udało się zidentyfikować rosyjski Tu-134, którego nie było w planie lotu.

Tu-134 to radziecki samolot pasażerski skonstruowany w biurze konstrukcyjnym Tupolewa, produkowany seryjnie na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego wieku.

Tego samego dnia NATO CAOC ponownie dostrzegło ślad rosyjskiego samolotu. Był to An-26RŁ. Też maszyna produkcji radzieckiej, tyle że transportowa, produkowana w Zakładach Lotniczych Aviant. Tym razem do akcji wkroczyły niemieckie myśliwce z bazy Lielvarde na Łotwie, którym towarzyszyły szwedzkie myśliwce JAS-39 Gripen.

Piloci samolotów państw Sojuszu potwierdzili identyfikację rosyjskiego statku powietrznego i eskortowali go do granic wschodniej flanki NATO.

Nie był to koniec aktywności Szwedów i Niemców na niebie nad Bałtykiem, bowiem tego dnia raz jeszcze przeprowadzili procedurę identyfikacyjną innego rosyjskiego samolotu. To znowu był Tu-134.

Jak informuje NATO, po profesjonalnym przeprowadzeniu misji, myśliwce ze Szwecji, Niemiec oraz Belgii wróciły do swoich baz na Litwie, Łotwie oraz w Szwecji.

To pierwsza akcja szwedzkich myśliwców po wstąpieniu do NATO.

- To imponująca demonstracja współpracy, jaką Svenska flygvapnet (Siły Powietrzne Szwecji) osiągnęły z siłami NATO w ramach akcji NATO Air Policing. Płynna interoperacyjność we wspieraniu ochrony NAT nad Morzem Bałtyckim daje gwarancję owocnej współpracy Państw Sojuszu nad Bałtykiem - przekazano w komunikacie.

Myśliwce państw Sojuszu regularnie wzbijają się w niebo, celem przeprowadzenia wspólnych ćwiczeń i patroli w ramach NATO Air Policing. Dla niemieckich Eurofighterów był to drugi lot od przejęcia misji i dowództwa w bazie w łotewskim Lielvarde. Nieco więcej pracy mieli Belgowie, którzy w myśliwcach F-16 w bazie w Szawlach na Litwie od 1 grudnia 2023 roku wykonali 16 startów.

Wcześniej misją NATO dowodził polski kontygent samolotó F-16, które wspierali Francuzi myśliwcami Rafale. Dodajmy, że Polacy obecni są również w innych bazach NATO.

PKW Orlik, czyli co wiemy o polskiej obecności w misji Baltic Air Policing (BAP)

Misja Baltic Air Policing (BAP) w ramach wojskowego nadzoru przestrzeni powietrznej państw bałtyckich jest prowadzona na podstawie rotacyjnego systemu dyżurów pełnionych przez kolejne państwa sojusznicze od 2004 roku (podczas szczytu NATO w Chicago w 2012 r. Rada Północnoatlantycka przedłużyła misję na czas nieokreślony).

W ramach 64. rotacji Sił NATO w okresie od dnia 15 listopada 2023 r. do dnia 28 lutego 2024 roku (pierwotnie misja miała trwać do 15 marca 2024 r.), na straży bałtyckiego nieba stała zmiana PKW Orlik 12.

Zgodnie z postanowieniem Prezydenta RP kontyngent liczył do 150 żołnierzy i pracowników wyposażonych w 4 samoloty F-16 wraz z niezbędnym uzbrojeniem i sprzętem.

Miejscem bazowania PKW ORLIK 12 jest była baza lotnicza Amari w Estonii.

Jak informuje Ministerstwo Obrony Narodowej, polscy piloci strzegli nienaruszalności przestrzeni powietrznej trzech krajów bałtyckich: Republiki Estońskiej, Republiki Litewskiej i Republiki Łotewskiej. Do głównych zadań personelu PKW ORLIK 12 należało:

  • niedopuszczenie do naruszenia przestrzeni powietrznej NATO w rejonie odpowiedzialności (państw bałtyckich),
  • udzielanie pomocy załogom statków powietrznych w sytuacjach awaryjnych
  • oraz ewentualna ochrona ludności i wojsk przed atakami z powietrza.

Żołnierze wykonywali zadania w ramach pełnienia dyżuru bojowego w zintegrowanym systemie obrony powietrznej NATO, identyfikując, w razie konieczności, poruszające się w przestrzeni powietrznej samoloty.

W grudniu 2023 roku, na kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia, Polski Kontyngent Wojskowy Orlik 12 odwiedził Prezydent RP Andrzej Duda wraz z małżonką. 28 lutego 2024 r. w estońskiej bazie w Amari nastąpiło uroczyste przekazanie dyżuru misji Baltic Air Policing.

Podczas ceremonii polscy lotnicy przekazali swoje zadania kontyngentowi Sił Powietrznych Republiki Federalnej Niemiec, którzy obecnie stacjonują w łotewskim Lielvarde.

Baltic Air Policing jest misją NATO prowadzoną w oparciu o koncepcję Komitetu Wojskowego NATO, dotyczącą Zintegrowanego Systemu Obrony Powietrznej NATO (NATO Integrated Air and Missile Defence System – NATINAMDS) i wynika z zobowiązań oraz faktu, że państwa bałtyckie nie posiadają możliwości do samodzielnej realizacji wojskowego nadzoru przestrzeni powietrznej nad własnym terytorium.

Dotychczas PKW w ramach misji Baltic Air Policing współpracował z kontyngentami sił powietrznych min. Stanów Zjednoczonych, Republiki Francuskiej, Republiki Federalnej Niemiec, Republiki Czeskiej, Republiki Węgier, Królestwa Belgi i Holandii oraz na płaszczyźnie wojskowej jak również cywilnej, współdziałał z państwem gospodarzem.

Dowódcą XII zmiany PKW ORLIK był ppłk pil. Michał Zloch.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki