Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sztuka ze staroci

Martyna Łoboda
Ireneusz Fartuszniak
Ireneusz Fartuszniak
Czy można tworzyć sztukę ze staroci? Ireneusz Fartuszniak ze Stargardu Szczecińskiego udowadnia, że tak. Nie sposób nie dać się przekonać.

Na jarmarku pojawił się już dziesiąty raz. Maluje na starych beczkach, okiennicach, drzwiach od szafy i... walizkach. - Wpadłem na ten pomysł przypadkiem. Kiedyś znalazłem zniszczoną beczkę i postanowiłem ją wykorzystać najlepiej jak umiem, czyli malując - opowiada.

Dzięki talentowi, cierpliwości i pomysłowości pan Ireneusz tworzy niepowtarzalne dzieła. - Maluję przyrodę i martwą naturę. To mi sprawia największą przyjemność - wyjaśnia.

Najdziwniejszą pracą, jaką przyszło panu Ireneuszowi wykonać, był pejzaż ogrodu "z przyszłości". - Musiałem wyobrazić sobie, jak drzewa i kwiaty będą wyglądać za kilka lat - wspomina.

Jak na starocie (nie)przystało, obrazy pana Ireneusza zadziwiają nowatorskim podejściem. Nic więc dziwnego, że kosztują po kilkaset złotych każdy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki