Przypomnę na wstępie, że Krajowy Plan Odbudowy i Zwiększania Odporności, w skrócie nazywany KPO jest unijnym planem rozwojowym. Jego głównym celem jest stworzeniem odporności społeczno-gospodarczej Polski po kryzysie spowodowanym pandemią COVID-19. KPO ma też umożliwić realizację reform i inwestycji. Gra idzie o ogromne pieniądze - do pozyskania jest kwota 58 mld euro, w tym 24 mld zł to granty, a 34 mld preferencyjne pożyczki.
Rząd Mateusza Morawieckiego od 2021 roku walczy o pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy. Żeby jednak je dostać, musiał przeprowadzić w prawie dziesiątki zmian, nazwanych roboczo „kamieniami milowymi”.
Jednym z najważniejszy punktów do realizacji była kwestia wymiaru sprawiedliwości, czyli nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Zmiana w przepisach utknęła jednak w Trybunale Konstytucyjnym.
Wiceszefowa Komisji Europejskiej Vera Jourova w połowie tego roku przyznała, że przyjęcie tych przepisów w zakresie sądownictwa wypełniłoby tak zwany kamień milowy i utorowało Polsce drogę do pieniędzy z KPO. - Potwierdziliśmy przedstawicielowi polskiej strony, że to może rozwiązać pewne problemy. Nie wszystkie, ale pewne - mówiła w tamtym czasie Jurova.
W trakcie trwania kampanii wyborczej lider PO Donald Tusk złożył obietnicę: odblokujemy KPO pierwszego dnia po wygranych wyborach.
Zapewniał, że w dzień po zakończeniu wyborów parlamentarnych uda się do Brukseli.
Skutecznie miał odblokować środki z Krajowego Planu Odbudowy, których wypłatę Polsce wstrzymuje Unia Europejska.
Obecnie mija już 12 dzień od zakończenia głosowania w wyborach parlamentarnych, a środków w ramach KPO w Polsce nie widać.
Co lepsze, sympatyzujący z lewicowo-liberalnymi politykami portal oko.press poinformował, że przebywający w Brukseli Donald Tusk otrzymał zapewnienie od szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Layen, że „Polska ma szansę na 24 mld zł z KPO szybko i bez wymogów”.
Mamy w to uwierzyć? Niechże dobrą puentą będzie wpis w mediach społecznościowych Patryka Jakiego, europosła z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.
„I już kasa. Jak podkreślają >bez żadnych wymogów<. Bo przecież nigdy nie chodziło o żadne >wymogi< tylko o zmianę rządu na proniemiecki. Tylko banda frajerów wierzyła w >wymogi< - napisał eurodeputowany.
„Jeśli ktoś myśli, że >szybko< i >bez wymogów< oznacza >za darmo< to dalej jest frajerem. Tylko tam podpisać taki traktacik i >pakt migracyjny< i już. Szybko, bez wymogów - podsumował Jaki.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?