Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Susza zagraża uprawom na Żuławach

Tomasz Chudzyński
Susza zagraża uprawom na Żuławach
Susza zagraża uprawom na Żuławach Tomasz Chudzyński
Wysychają żuławskie plantacje. W regionie nie padało porządnie od wielu tygodni. Ziemia jest mocno spękana. Brak wody odbija się negatywnie na kondycji roślin. Złą sytuację na polach pogłębiają chłodne noce.

- Najgorsza sytuacja jest na plantacjach zbóż - mówi Andrzej Sobociński, żuławski rolnik. - Zboża mają dość płytko osadzony system korzeniowy. Susza na polach, brak wody, powodują, że zaburzony będzie proces wzrostu. Już teraz, na miesiąc przed żniwami, widać, że spora część areałów jest stracona. Deszcz w końcu przyjdzie, zboże wzejdzie, ale będzie ono pozbawione kłosów. 10 proc. zasiewów będzie prawdopodobnie straconych. Jest bardzo słabo.

 

Czytaj też:  Wnioski o płatności obszarowe 2015 z niższą dopłatą. Czas jeszcze do 10 lipca

Nieco lepiej wyglądają plantacje rzepaku. To rośliny zakotwiczone korzeniami nieco głębiej w ziemi, co powoduje lepszą absorpcję wody, w porównaniu do zbóż. Oleiste rośliny bardzo pięknie kwitły, co dawało nadzieję na spore plony. Rzepak już zaczyna dojrzewać, z braku wody część łuszczyn zaczyna jednak wysychać. Rolnicy twierdzą, że mogą ponieść straty, ale nie będą one tak poważne jak na plantacjach zbóż. Ponadto nadzieję na dobre wyniki daje spodziewana wyższa, niż w roku ubiegłym, cena rzepaku. Jak wynika z resortowych statystyk, średniomiesięczna cena skupu czarnych nasion od stycznia do maja  kształtowały się na poziomie powyżej 1500 zł za tonę i była o 206 zł (15 proc.) wyższa niż w III kwartale 2014 roku.
Rolnicy przygotowują się na straty.  - Na suszę nie ma rady. Taki mamy warsztat, pod gołym niebem - dodaje Sobociński. - W tym momencie nie pomogą już żadne zabiegi i nawożenie. Bez wody, przy tak suchej ziemi, mogłyby one jeszcze roślinom zaszkodzić (preparaty reagują z wodą). Dlatego wielu rolników nie nawozi plantacji. Dodam, że w o wiele trudniejszej sytuacji są uprawy na Kaszubach, czy w Wielkopolsce. Znajomi rolnicy narzekają, że tam wyschły znacznie większe połacie upraw niż u nas. Stawki za ubezpieczenie od suszy są bardzo wysokie. Przeciętnego rolnika na to nie stać.  Poza tym uważam, że Regionalny Zarząd  Melioracji powinien nie tylko odwadniać tereny, ale także w czasie suszy pola nawadniać. Tak to działało kiedyś na Żuławach i powinno się do tego wrócić. 

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki