Stara Oliwa do przeglądu

Tym bardziej że tę część Oliwy odwiedza rokrocznie bagatela prawie 1,5 mln turystów.
- Teren wokół katedry i parku oliwskiego zostanie uprzątnięty! - taką deklarację prezydent Gdańska złożył podczas niedawnego spotkania z metropolitą gdańskim.
- Poleciłem mojemu zastępcy, Maciejowi Lisickiemu, by zwizytował teren wokół katedry i parku i zastanowił się nad większą estetyką obiektów, które nie pasują architektonicznie do otoczenia - stwierdził Adamowicz.

Wizytacja Lisickiego i podległych mu urzędników będzie mieć miejsce prawdopodobnie w najbliższych dniach.
Co będzie podlegać ocenie? Zarówno zdewastowana elewacja budynków przylegających bezpośrednio do katedry, jak i np. budki nad Potokiem Oliwskim.

- Teren w Oliwie jest uporządkowany niemal w sposób idealny - zwraca uwagę Mieczysław Kotłowski, p.o. dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.
Abp Głódź zwrócił jednak w rozmowie z Kotłowskim uwagę na zaniedbaną zabudowę w sąsiedztwie katedry - w trójkącie ulic Czyżewskiego, Opackiej i Cystersów.

- Budynki mają zniszczoną elewację, do tego rosną tam chaszcze. Z tego co wiem, była to działka kościelna i została sprzedana prywatnemu właścicielowi. Przygotowuje się on do inwestycji i prawdopodobnie po prostu nie zdążył jeszcze posprzątać tego terenu - mówi dyrektor Mieczysław Kotłowski.

- W okolicy wejścia do katedry powinna zostać rozwinięta oferta gastronomiczna, ale nie budki z zapiekankami, lecz estetyczne restauracje. Pamiętajmy bowiem, że turyści często przyjeżdżają bezpośrednio autokarami do Oliwy - uważa Agnieszka Owczarczak, gdańska radna PO, członek Komisji Turystyki i Promocji Miasta.

Jej zdaniem, dobrze byłoby, gdyby w najbliższym sąsiedztwie katedry istniały kioski bądź sklepy z pamiątkami, "najlepiej wpisujące się architektocznie w krajobraz Oliwy". - Turyści powinni móc w nich kupić m.in. albumy o Gdańsku w wielu językach, pocztówki, pamiątki związane bezpośrednio z Oliwą, np. małe repliki katedry, do postawienia np. na telewizorze. Co dokładnie byłoby sprzedawane, powinien jednak decydować rynek, a nie odgórne zarządzenie - dodała.