Komendant sopockiej policji, Roman Borowczak, zapewnia, że nie brakuje środków na funcjonowanie mundurowych, a dodatkowe pieniądze pozwolą na realizację niektórych planów.-Dzięki tym środkom możemy ambitnie ruszyć w teren. Pieniędzy na paliwo na razie nie brakuje, ale jego ceny wciąż rosną - mówi Roman Borowczak.
Prezydent Sopotu, Jacek Karnowski, zapewnia, że przyznanie kolejnych już w tym roku środków na policję nie jest związane ze zbliżającą się prezydencją Polski, w czasie których Sopot, będzie jednym z miast - gospodarzy.
-Na to będą szły pieniądze z "centrali" - mówi Karnowski.
Czytaj także: Pomorskie policji potrzebny jest Internet
Prezydent podkreśla z kolei, że miasto boryka się, wraz z nastaniem cieplejszych dni, z prawdziwą plagą nietrzeźwych osób. Policjanci w ostatnich dniach musieli interweniować m.in. w kościele św. Jerzego, gdzie dwóch delikwentów " pod wpływem" spędzało czas, a także przed świątynią, gdzie spotkać można nie tylko śpiących pod murami, ale też osoby żebrzące. - Uciążliwą sytuacją jest, kiedy, siedząc w jednym z ogródków gastronomicznych na Monciaku, pijąc kawę, kilkukrotnie trzeba szukać drobnych, bo podchodzą osoby żebrzące - przyznaje Karnowski. - Poza tym dostajemy też ostatnio liczne skargi od mieszkańców na dwa lokale w mieście, z których klienci się wręcz wytaczają - dodaje.
Zarówno prezydent, jak i komendant, myślą już o zwiększeniu pieszych patroli, które od początku kwietnia można spotkać głównie na Monciaku. Pojawią się one także na innych ulicach w centrum.
Mamy więcej pieszych patroli
Rozmowa z Romanem Borowczakiem, komendantem sopockiej policji
Miasto przekazało kolejne, w ostatnich miesiącach, środki z przeznaczeniem m.in. na zakup paliwa. Czy nie lepiej, by więcej policjantów po prostu pieszo patrolowało ulice?
Zwiększyliśmy w ostatnim czasie ilość patroli pieszych. Mimo to policjanci muszą też przemieszczać się po mieście radiowozami. Dostajemy sygnały od mieszkańców, by policyjne samochody pojawiały się nie tylko w centrum miasta i na Monciaku, ale też w innych dzielnicach.
Wraz z nastaniem ciepłych dni zwiększa się też ilość interwencji zwłaszcza wobec osób nietrzeźwych.
Jest więcej turystów, zwłaszcza w weekendy. Więcej osób trafia do pomieszczenia dla zatrzymanych, zwłaszcza tych, którzy później kierowani są do izby wytrzeźwień. To generuje coraz większe koszty, związane m.in. z utrzymaniem tego miejsca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?