Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sopot: Nie żałują pieniędzy na policję

Kamila Grzenkowska
Fot. K. Misztal
Kolejne 45 tys. złotych z miejskiej kasy zasili sopockich policjantów. Pieniądze przeznaczone zostaną na organizację pomieszczenia dla zatrzymanych (10 tys. zł), paliwo (15 tys. zł) oraz materiały biurowe i sprzęt komputerowy (20 tys. zł).

Komendant sopockiej policji, Roman Borowczak, zapewnia, że nie brakuje środków na funcjonowanie mundurowych, a dodatkowe pieniądze pozwolą na realizację niektórych planów.-Dzięki tym środkom możemy ambitnie ruszyć w teren. Pieniędzy na paliwo na razie nie brakuje, ale jego ceny wciąż rosną - mówi Roman Borowczak.

Prezydent Sopotu, Jacek Karnowski, zapewnia, że przyznanie kolejnych już w tym roku środków na policję nie jest związane ze zbliżającą się prezydencją Polski, w czasie których Sopot, będzie jednym z miast - gospodarzy.

-Na to będą szły pieniądze z "centrali" - mówi Karnowski.

Czytaj także: Pomorskie policji potrzebny jest Internet

Prezydent podkreśla z kolei, że miasto boryka się, wraz z nastaniem cieplejszych dni, z prawdziwą plagą nietrzeźwych osób. Policjanci w ostatnich dniach musieli interweniować m.in. w kościele św. Jerzego, gdzie dwóch delikwentów " pod wpływem" spędzało czas, a także przed świątynią, gdzie spotkać można nie tylko śpiących pod murami, ale też osoby żebrzące. - Uciążliwą sytuacją jest, kiedy, siedząc w jednym z ogródków gastronomicznych na Monciaku, pijąc kawę, kilkukrotnie trzeba szukać drobnych, bo podchodzą osoby żebrzące - przyznaje Karnowski. - Poza tym dostajemy też ostatnio liczne skargi od mieszkańców na dwa lokale w mieście, z których klienci się wręcz wytaczają - dodaje.

Zarówno prezydent, jak i komendant, myślą już o zwiększeniu pieszych patroli, które od początku kwietnia można spotkać głównie na Monciaku. Pojawią się one także na innych ulicach w centrum.

Mamy więcej pieszych patroli

Rozmowa z Romanem Borowczakiem, komendantem sopockiej policji

Miasto przekazało kolejne, w ostatnich miesiącach, środki z przeznaczeniem m.in. na zakup paliwa. Czy nie lepiej, by więcej policjantów po prostu pieszo patrolowało ulice?

Zwiększyliśmy w ostatnim czasie ilość patroli pieszych. Mimo to policjanci muszą też przemieszczać się po mieście radiowozami. Dostajemy sygnały od mieszkańców, by policyjne samochody pojawiały się nie tylko w centrum miasta i na Monciaku, ale też w innych dzielnicach.

Wraz z nastaniem ciepłych dni zwiększa się też ilość interwencji zwłaszcza wobec osób nietrzeźwych.

Jest więcej turystów, zwłaszcza w weekendy. Więcej osób trafia do pomieszczenia dla zatrzymanych, zwłaszcza tych, którzy później kierowani są do izby wytrzeźwień. To generuje coraz większe koszty, związane m.in. z utrzymaniem tego miejsca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki