Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sopot. Jeden dodatkowy autobus to za mało

Kamila Grzenkowska
Te autobusy kursują zbyt rzadko - mówią mieszkańcy
Te autobusy kursują zbyt rzadko - mówią mieszkańcy archiwum
Sopocianie chcą, aby autobusy komunikacji miejskiej częściej pojawiały się na przystankach

Rewolucji komunikacyjnej w Sopocie w tym roku z pewnością nie będzie, ale urzędnicy zapewniają, że analizują sygnały mieszkańców zgłaszane w tej sprawie i stopniowo będą wprowadzać zmiany. Dotyczy to m.in. linii 287, którą, mimo iż jeszcze nie kursuje (dopiero w zeszłym tygodniu radni przegłosowali uchwałę w tej sprawie), już określono jako "kościelną". Nazwa wzięła się stąd, że do magistratu docierały uwagi, głównie starszych osób, że w Sopocie potrzeba autobusu, który umożliwiałby dotarcie w niedzielę do kościołów. Dlatego też linia 287 będzie kursować w niedziele i święta, łącząc osiedla Mickiewicza, Przylesie i Brodwino z przystankiem SKM Sopot Kamienny Potok. Planowana trasa przejazdu nowej linii to ulice: Mickiewicza, Abrahama, Armii Krajowej, 23 Marca, al. Niepodległości, Malczewskiego, Kolberga, Obodrzyców, Wejherowska i Małopolska.

Autobusy mają także zapewnić dojazd do Centrum Seniora, otwartego w ubiegłym roku przy ul. Mickiewicza. Placówka ta znajduje się dość daleko od centrum i dotąd rzadko docierała w ten rejon komunikacja miejska. Dlatego zwiększona zostanie liczba kursów linii 144.

Lesław Orski, radny PO, od prawie czterech lat stara się przeforsować pomysł, by zmienić trasę linii 187.
- Autobus mógłby jechać ul. Powstańców Warszawy i zamiast skręcać w ul. Goyki, tak jak obecnie, to mógłby jechać prosto. Zatrzymywałby się na przystanku przy parku Północnym, na wysokości miejsca przygotowanego specjalnie dla rolkarzy - opowiada o swoim pomyśle Lesław Orski.

Autobus miałby też, według planów radnego, zatrzymywać się przy ul. Haffnera - w pobliżu powstającego Muzeum Archeologicznego oraz centrum kongresowego, które działać ma na terenie dawnych Lucky Hotels, i przy Aquaparku. Urzędnicy, na razie, sceptycznie podchodzą do tego pomysłu.
- Urząd Miasta już to analizował, ale ewentualne koszty dopłat do funkcjonowania linii są bardzo wysokie. Są też problemy z lokalizacją przystanków - tłumaczy Magdalena Jachim, rzecznik sopockiego magistratu.

Sopocka komunikacja miejska, obsługiwana przez gdyńskich i gdańskich przewoźników, wymaga jeszcze wielu zmian. Na zbyt rzadko pojawiające się na przystankach autobusy narzekają m.in. pasażerowie linii 181 i 143.

- Nie było takich zgłoszeń - dziwi się Magdalena Jachim. - Zwrócimy się do Gdańska z zapytaniem o możliwość zmiany rozkładu jazdy linii 143 w ramach umowy, która obowiązuje do 2016 r. Będziemy też analizować możliwość wydłużenia godzin kursowania linii 187.

W budżecie na 2011 r. miasto przeznaczyło na transport autobusowy ponad 3 mln złotych, co stanowi 44 proc. dopłaty do komunikacji. Pozostała kwota to wpływy ze sprzedaży biletów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki