Sopockie plaże będą patrolowane przez… drony? Radny pisze w tej sprawie interpelację do prezydenta Jacka Karnowskiego

Radny Platformy Sopocian, Piotr Kurdziel, zwrócił się do prezydenta Jacka Karnowskiego „o wzięcie pod uwagę możliwości wykorzystania drona do patrolowania przestrzeni kąpieliska poza sezonem, a także terenu kąpieliska strzeżonego przez służby ratownicze, odcinków plaż bez nadzoru oraz plaż tylko patrolowanych bez stanowisk ratowniczych”.

- Wydaje mi się, ze takie rozwiązanie znacząco pomoże ograniczyć koszty osobowe, a najważniejsze zwiększy skuteczność nadzoru i bezpieczeństwo plażujących, kąpiących się i uprawiających sporty wodne – pisze w interpelacji Piotr Kurdziel.

Zdaniem radnego, należałoby też rozważyć wyposażenie drona w kamerę termowizyjną.

- Drony tak wyposażone coraz częściej z sukcesami wykorzystywane są do poszukiwania osób. Ponadto mogą służyć w okresie zimowym do kontroli palenisk, ujawniania miejsc z otwartym ogniem, pożarów, a latem do kontroli sprawności paneli fotowoltaicznych – argumentuje Piotr Kurdziel i dodaje, że „operator drona w czasie patrolowania wybrzeża i plaż mógłby operować centralnie z molo”.

Wszystko wskazuje jednak na to, że zdaniem władz miasta, żadne, nawet najbardziej nowoczesne urządzenie nie jest w stanie zastąpić pracy ludzkich rąk.

- Bezpieczeństwa na sopockich plażach strzeże sopockie WOPR i drony nie mogą zastąpić przeszkolonych ratowników w ich pracy. Nie planujemy wdrożenia takich rozwiązań. Mogłyby ewentualnie wspomagać pracę ratowników, np. przy akcjach ratunkowych. Sopockie WOPR uczestniczy w projekcie, którego celem jest zastosowanie dronów do poszukiwania osób zaginionych czy tonących – komentuje dla „Dziennika Bałtyckiego” Marek Niziołek z Biura Promocji i Komunikacji Społecznej w sopockim magistracie.