Jonatan G. z Ustki i Magdalena Ł. z Sierakowa, para uczniów Zespołu Szkół Agrotechnicznych, w maju ubiegłego roku zabiła swoją koleżankę ze szkoły, Anitę, B. Ofiara była wcześniejszą sympatią Jonatana G., natomiast Magdalena Ł. jego nową dziewczyną i koleżanką Anity. Wyrok zapadł zaledwie po trzech rozprawach. Wcześniejsze zeznania świadków i opinia biegłych nie pozostawiła wątpliwości co do skali winy.
- Oskarżeni przyznali się do winy, złożyli spójne i logiczne wyjaśnienia, które znajdują potwierdzenie w opiniach biegłych i dowodach rzeczowych znalezionych na miejscu zabójstwa - uzasadniał przewodniczący składu sędziowskiego, Robert Rzeczkowski. - Wynika z nich, że przed zdarzeniem ustalili, że dokonają zabójstwa Anity B. i zaczęli się zastanawiać jak to zrobić. W końcu doszli do wniosku, że dokonają tego przez uduszenie.
Swój zamiar wprowadzili w czyn. Zwabili dziewczynę na peryferia Słupska, tzw. piaskulę i tam udusili. Sędzia podkreślał, że w każdym etapie zbrodni oskarżeni byli poczytalni i działali z premedytacją.
- Całą sytuację odpowiednio zaaranżowali - tłumaczył Rzeczkowski - W pewnym momencie oskarżony, pod pretekstem załatwienia potrzeby, znalazł się za plecami oskarżonej, natomiast Magdalena Ł. z pokrzywdzoną rozmawiała, żeby ta nie zorientowała się co się dzieje za jej plecami. Jonantan G. wyciągnął wcześniej przygotowany przewód i gumowe rękawiczki, zarzucił go ofierze na szyję i zaczął ją dusić. W tym samym czasie Magdalena Ł. najpierw zatykała jej usta ręką, a potem przytrzymywała za nadgarstki.
Anita B. straciła przytomność i przewróciła się na ziemię. Zabójcy założyli jej na głowę worek foliowy i związali przewodem, a potem prowizorycznie ukryli ciało. - Takie postępowanie świadczy, że oskarżeni działali z zamiarem pozbawienia życia, chcieli ją zabić i po prostu ja zabili.
Wobec Aleksandry Z., oskarżonej o ukrywanie faktu zbrodni sąd umorzył postępowanie na okres roku próby, uzasadniając to nienaganną opinia i młodym wiekiem.
- Trudno w tej sytuacji mówić o zadowoleniu z wyroku - mówił Wiesław Brudzikowski, ojciec Anity. - uważam wyrok za sprawiedliwy, ale życia córki i tak mi to nie wróci.
CZYTAJ TAKŻE
Słupsk: Sąd wyłączył jawność procesu ws. zabójstwa nastolatki
Słupsk: 16-latek zabił swoją koleżankę
Słupsk: Podejrzani o zabójstwo nie wyjdą na wolność
Słupsk: Podejrzani o zabójstwo bez obserwacji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?