Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skarszewy: Komisja chce głębszych badań ziemi w byłej żwirowni

Maciej Jędrzyński
Ziemia w Wolnym Dworze ma być ponownie zbadana
Ziemia w Wolnym Dworze ma być ponownie zbadana Edward Zimmerman
Specjalna komisja gminna chce skorzystać z usług eksperta, który zająłby się badaniem ziemi przywiezionej do byłej żwirowni w Wolnym Dworze.

Ma to być geolog, który określi zakres potrzebnych badań laboratoryjnych podejrzanej, zdaniem mieszkańców, ziemi. Chodzi o około 25 tys. ton, które trafiły w tym roku do Wolnego Dworu z budowy stadionu w Letnicy, w ramach rekultywacji żwirowiska. Po tym, jak w żwirowni znaleziono zanieczyszczenia nieznanego pochodzenia, skarszewianie zaczęli się obawiać, że trafiły tam resztki z odkrytego w Letnicy mogilnika.

Próbki ziemi pobrane przez pracowników Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska z głębokości 30 cm nie wykazały, aby ziemia stanowiła niebezpieczeństwo. Komisja chce jednak dokładniejszych badań, na większej głębokości.

- Na to jednak potrzebne są pieniądze i liczymy, że burmistrz znajdzie je w budżecie miasta - mówi Andrzej Flis, przewodniczący speckomisji, który stoi także na czele Rady Miejskiej w Skarszewach.
Burmistrz Dariusz Skalski poinformował nas, że w rachubę wchodzi około 8 tys. zł.

- Na opłacenie eksperta w tej chwili tych pieniędzy nie ma, ale na pewno mamy zabezpieczone w budżecie 4 tys. zł na przeprowadzenie samych już prac związanych z badaniem ziemi w Wolnym Dworze - mówi Dariusz Skalski. Burmistrz twierdzi też, że można tych środków poszukać w budżecie, niemniej najpierw chce m.in. wystąpić do WIOŚ, licząc, że to specjaliści inspektoratu wskażą bezpłatnie taki zakres robót.

Dla spokoju mieszkańców

Rozmowa z Andrzejem Flisem, szefem speckomisji w Skarszewach
Dlaczego komisja chce powołać specjalistę do badania wyrobiska?

Chcemy dokładniej przyjrzeć się temu, co może znajdować się w tej ziemi, zwłaszcza na większych głębokościach. WIOŚ zrobił tylko to, co do niego należało, pobierając próbki do 30 cm w głąb. Dla spokoju mieszkańców, dla pewności, że zrobiło się wszystko, trzeba po prostu "zajrzeć" niżej.

Co będzie należało do zadań tego eksperta i kto nim będzie?
Wybierzemy doświadczonego geologa z prywatnej firmy. Przede wszystkim zobaczy wszystko na miejscu i wskaże dokładny zakres badań laboratoryjnych. Potem zostaną wykonane już same prace. Zobaczymy dzięki temu na przykład, jakie pierwiastki mogą się tam znajdować, czy są w wyrobisku jakieś metale ciężkie, niebezpieczne związki itp.

Kiedy taki geolog może zostać powołany i rozpocząć pracę?
Chcemy na razie takiego eksperta zaprosić do Skarszew na sesję, porozmawiać z nim na ten temat. Aby móc go powołać, potrzebne są jednak zmiany budżetowe, bo przecież trzeba za taką usługę zapłacić. I o te zmiany wystąpiliśmy do burmistrza Skarszew.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki