W Chojnicach są wody geotermalne, z których można skorzystać. I są na to stosowne badania potwierdzające. Samorząd pozyskał więc 11 853 000 zł z programu Ministerstwa Klimatu i Środowiska oraz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. To kwota potrzebna na zlecenie odwiertu o głębokości nawet kilku kilometrów w głąb ziemi. Do tego doliczyć trzeba jeszcze 2,6 mln zł VAT-u.
- To jest odwiert, który da nam odpowiedź na pytanie czy w Chojnicach są wody geotermalne, które można wykorzystać do ogrzewania mieszkań i obiektów. To trudna decyzja, bo dołożymy 2,6 mln zł i się okażę, że woda ma temperaturę 40 stopni, czyli nie nadaje się do niczego. Musi mieć 60, 80 stopni – mówi burmistrz Chojnic Arseniusz Finster. - Nie chcę ryzykować taką kwotą, żeby potem okazało się, że odwiert jest a geotermii nie ma. Wolałbym, żeby ktoś poryzykował z nami i wspólnie wziął odpowiedzialność – dodaje Finster.
Pomysł jest więc taki, że samorząd na wspólnika inwestycji weźmie Miejski Zakład Energetyki Cieplnej w Chojnicach. To przedsiębiorstwo w przyszłości byłoby największym beneficjentem wód geotermalnych. Dla mieszkańców Chojnic oznaczałoby to znacznie tańsze ciepło, które teraz czerpią z miejskiej kotłowni, gdzie spalany jest węgiel.
Chojnice na mapie województwa pomorskiego byłyby jedynym miejscem, gdzie wykonywany byłby taki odwiert. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to prace ruszą wiosną przyszłego roku przy ulicy Czerskiej, tuż za działką przekazaną policji na nową komendę.
ZOBACZ TAKŻE:
Miłośnicy kolei z Chojnic kupili lokomotywę. Będzie jeździć, ale potrzebne są pieniądze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?