Sąd odroczył postępowanie w sprawie byłego burmistrza Debrzna

Z informacji przekazanych przez jednego z adwokatów Mirosława B. około godziny 7.40 oskarżony źle się poczuł.
- Żona oskarżonego poinformowała mnie, że mąż skarżył się na bóle w klatce piersiowej i trafił do szpitala w Złotowie – mówił adwokat. - Przyjęto go na obserwację, która prawdopodobnie potrwa kilka dni.

Były burmistrz Debrzna odpowie za nakłanianie do podpalenia domu szefa rady

W sądzie nie pojawił się jeszcze jeden z mężczyzn oskarżonych w tej sprawie. Pozostali byli na sali rozpraw.
Przypomnijmy – Mirosław B. odpowiada on za sprawstwo kierownicze grupą zastraszającą Zdzisława Marka, przewodniczącego Rady Miejskiej w Debrznie. Zdaniem policji i prokuratury to właśnie były burmistrz, przez pośrednika wynajął zbirów, którzy obrzucili kamieniami dom przewodniczącego. Ci sami mężczyźni dzwonili do niego z pogróżkami. Twierdzili, że dadzą spokój przewodniczącemu i jego rodzinie gdy B. zostanie zatrudniony na wysokim stanowisku w urzędzie w Debrznie.

Były burmistrz będzie odpowiadał również za posiadanie amunicji bez zezwolenia.

Wiadomości z Człuchowa i okolic