Dziś już chyba większym problemem od pirackich płyt jest nielegalne ściąganie muzyki z sieci. Znam natomiast wielu takich, którzy nie mogą wysiedzieć spokojnie, patrząc na zdjęcia wylewanych hektolitrów lewego alkoholu, czy marihuanę paloną nie na skręty, ale tony, pod nadzorem uzbrojonych po zęby żołnierzy. Nie ma jednak wątpliwości - tak trzeba.
Co innego, kiedy rzecz dotyczy artykułów pierwszej potrzeby, takich jak żywność czy ubrania. Dziś mamy dla Państwa jedną dobrą informację i więcej złych. Dobra jest taka, że wykryte przez gdyńskich celników podróbki ubrań firmy Diesel nie pójdą na przemiał, tylko trafią do bezdomnych. Złe są takie, że na razie to wyjątek.
Regułą jest, że w takich sytuacjach "trefny" towar się po prostu niszczy, szczególnie odkąd obowiązują unijne wytyczne, chroniące przede wszystkim interes producenta. Ale jest i światełko nadziei - to, że się jednak udało, że dzięki dobrej woli gdyńskich celników i samozaparciu działaczy stowarzyszenia Barka, ktoś nie zmarznie tej zimy. Oby nie po raz ostatni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?