Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Raport dla Zbyszka Gacha - Bawcie się nonstop!

Henryk Tronowicz, publicysta
Henryk Tronowicz
Henryk Tronowicz
W sobotę w Gdyni o godzinie 15, w Teatrze Miejskim im. Witolda Gombrowicza, naznaczyli sobie spotkanie przyjaciele i sympatycy Zbigniewa Gacha, pisarza, felietonisty, kuplecisty, kabaretowego artysty.

Powodów do spotkania jest sporo. Wprawdzie Zbyszek w lutym nas opuścił, ale śle telegramy. Zapowiadał od dawna, że na swoje 60. urodziny 1 grudnia zaprosi grono przyjaciół na lampkę wina. Przypomnijmy, że wiosną odbył się w gdańskim Ratuszu Staromiejskim koncert "Przyjaciele Zbyszkowi Gachowi". Trwające trzy godziny spotkanie uświetniły występy 30 przyjaciółek i przyjaciół, estradowych współpracowników Zbyszka. Przybyli muzycy, profesorowie i inżynierowie (inżynierów dusz nie zabrakło), lekarze i dziennikarze, piosenkarki i piosenkarze.

Przywoływano Salvadora Dali. Śpiewano na nutę Edith Piaf. Grano Gershwina. Cytowano esej Michela Foucaulta "Porządek dyskursu". Definiowano też artystyczną osobowość Gacha. Paweł Huelle: "Zbyszek miał niesłychane poczucie komizmu". Maciej Kraiński: "Był człowiekiem o gołębim sercu". Leszek Kopeć: "Miał bezcenny dar uwalniania bliźnich z poczucia lęku". Do Gacha bodaj odnosiły się również uskrzydlające słowa poetki: "Korpulent. Dowcipniś. Ordynus. Ale jednak Pan!". Nie definiował tylko Przemek Dyakowski. A gdy uniósł saksofon i wykonał "Sophisticated Lady" Ellingtona, ciarki szły po plecach. Scenariusz wieczoru ułożył Mirosław Tomaszewski, szwagier Gacha. Na ekranie przypomniano Zbyszka w czasie niedawnego sylwestra, kiedy w prześmiewczym popisie parodiował słynnych parodystów. Pisane razem ze Zbyszkiem przeboje żeglarskie wykonał Jacek Jakubowski. Wystąpiły znakomite wokalistki Małgorzata Szmuda, Beata Bartelik i Wanda "Dusia" Staroniewicz oraz aktorka Beata Kowalska. Jeden z utworów Zbyszka zinterpretował Stanisław Wawrzykiewicz ("Z tą wolnością chyba już sobie nie poradzę/Nawet liście tańczą tak, jak im wiatr rozkaże"). Ich solówki uświetnił zespół rewelersów The Barbershop Quartet.

Także sam Zbyszek przyjaciół nie zawiódł. Nadesłał w czasie koncertu telegram (doręczony na koszt odbiorcy). Depeszę odczytał Leszek Kopeć: "Podobało mi się. STOP. Dziękuję, żeście przyszli. STOP. Dopóki możecie, bawcie się. NONSTOP. Zbyszek". Koncert zwieńczył występ siostry Zbyszka, Marii Tomaszewskiej, która w karmazynowej peruce z warkoczykami i w kapciach zaśpiewała własny utwór "Mój starszy brat". Dzisiaj w Gdyni będzie można obejrzeć filmową rejestrację gdańskiego koncertu. Organizatorzy zapowiedzieli, że po projekcji każdy z uczestników otrzyma podarunek (gratis!).

Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki