Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni PiS zagłosują przeciwko budżetowi Gdańska na rok 2021. Głosowanie w czwartek 17.12.2020 r. na sesji Rady Miasta

Rafał Mrowicki
Rafał Mrowicki
Radni PiS zagłosują przeciwko budżetowi Gdańska na rok 2021
Radni PiS zagłosują przeciwko budżetowi Gdańska na rok 2021 Przemyslaw Swiderski
Przekazywanie szkół w ręce prywatnych podmiotów, zwiększanie wydatków na promocję miasta oraz zaniedbania w gospodarce komunalnej. Między innymi takimi argumentami gdańscy radni Prawa i Sprawiedliwości uzasadniają swój sprzeciw wobec projektu uchwały budżetowej, która trafi pod głosowanie Rady Miasta Gdańska w czwartek. Kluby Wszystko dla Gdańska i Koalicji Obywatelskiej popierają projekt.

W czwartek Rada Miasta Gdańska zagłosuje ws. budżetu na rok 2021. Będzie to wyższy budżet niż na rok 2020. Wydatki miasta wyniosą 4,3 mld zł, a dochody 3,8 mld zł. Przewidywany deficyt wzrośnie o kilkadziesiąt milionów zł do kwoty 565,2 mln zł. Wzrosną wydatki m.in. na komunikację miejską. Miasto przewiduje jednak wzrost dochodów z tytułu sprzedaży miejskich działek.

Radni PiS nie poprą budżetu Gdańska na 2021 rok

Radni Prawa i Sprawiedliwości nie poprą uchwały budżetowej, o czym poinformowali na konferencji prasowej we wtorek 16.12.2020. Wymienili konkretne kwestie opisane w budżecie, które oceniają krytycznie.

- Na co powinniśmy zwrócić uwagę patrząc na wydatki Wydziału Gospodarki Komunalnej i Gdańskich Nieruchomości? Powinniśmy patrzeć na co pieniądze wydajemy i jak te pieniądze są wydatkowane - mówił radny Andrzej Skiba. - Po rozmowach i szeregu kontroli uważamy, że warto byłoby zwiększyć wydatki na remonty lokali komunalnych, wielu gdańszczan wciąż czeka na możliwość znalezienia swoich czterech ścian. Przypominam, że ponad 1000 pustostanów stoi w Gdańsku. To ponad 1000 potencjalnych mieszkań dla rodzin, które nawet kilkanaście lat czekają, by móc godnie żyć. Chcielibyśmy, gdybyśmy to my rządzili miastem, by tych środków było jeszcze więcej. Musimy zwrócić uwagę na to jak te pieniądze były wydawane. Mamy sporo sygnałów, że Gdańskie Nieruchomości nie prowadzą polityki wydatkowej w racjonalny sposób. Często dochodzi do tego, że remonty są tylko na papierze - dodał radny PiS. Stwierdził, że w Gdańskich Nieruchomościach potrzeba rzetelnego audytu.

W kwestii polityki komunalnej radna Joanna Cabaj zwróciła uwagę na stan kamienic w Głównym Mieście. Po monitach ze strony radnych PiS, władze Gdańska zaplanowały na 2020 rok kilkanaście mln zł na remont pomieszczeń podziemnych, których stan zagraża bezpieczeństwu mieszkańców kamienic.

- W przeciągu całego roku nie wykonano nic, prócz tego, że wypompowano wodę z pomieszczeń podziemnych i ustawiono słupki w miejscach, w których stawały samochody - mówiła radna Joanna Cabaj. - Bardzo nas niepokoi, że ta kwota 16 mln zł nie została przeniesiona na rok następny. Miasto Gdańsk wydało ponad 11 mln zł na składki członkowskie w różnych stowarzyszeniach. Obecność Gdańska w wielu z nich jest zbędna i można na to zaoszczędzić. Niepokoi też przedłużenie programu in vitro wraz z wulgarnym programem edukacji seksualnej. To kolejny milion - dodała. Zdaniem radnej zbędne jest też tworzenie miejsc wsparcia w dzielnicach. Jak twierdzi, instytucją pomocową powinna być policja.

Wiceprzewodniczący Rady Miasta Piotr Gierszewski stwierdził, że miasto powinno samo zarządzać szkołami, które buduje i nie oddawać ich w ręce prywatnych podmiotów.

- Równocześnie, bo kilka miesięcy temu przekazano na kolejne 9 lat, szkołę wybudowaną 6 lat temu, bezprzetargowo, prywatnej spółce. Jeżeli 40 mln zł to rezerwa na budowanie szkół, które są przekazywane prywatnym podmiotom, to mówimy temu "nie" - powiedział radny.

Zdaniem Przemysława Majewskiego w dobie kryzysu miasto nie powinno zwiększać finansowania działań promocyjnych.

- Gdy to wszystko policzymy, okaże się, że wiele inwestycji mogłoby powstać lub byłyby one etapowane, gdybyśmy sensowniej wydawali pieniądze na potrzeby priorytetowe - mówił Przemysław Majewski.

- Gdy widzimy taką alokację wydatków w Gdańsku, to przez ten brak środków na inwestycje nie mamy środków na koncepcję Drogi Zielonej, brakuje środków by pomyśleć o Nowej Świętokrzyskiej czy Nowej Spacerowej - podsumowywał przewodniczący klubu radnych PiS Kazimierz Koralewski. - W miejscach, w których zainwestowali deweloperzy, miasto nie inwestowało w komunikację jak np. na Łostowicach. Ważne by budować fundamenty pod gospodarkę, a takim fundamentem jest komunikacja miejska - dodał.

Radni PiS zapowiadają, że tym razem cały klub zagłosuje przeciwko budżetowi. W ubiegłym roku większość klubu wstrzymała się od głosu. Po publicznej krytyce ze strony posła Kacpra Płażyńskiego, który jeszcze kilka tygodni wcześniej był szefem klubu radnych PiS w Radzie Miasta Gdańska, poinformowali o zmianie zdania.

Wszystko dla Gdańska i Koalicja Obywatelska poprą budżet na 2021 rok

Sprzeciw opozycji nie powinien przeszkodzić frakcji rządzącej w przyjęciu budżetu. Popierają go zarówno klub Wszystko dla Gdańska, jak i Koalicja Obywatelska.

- To budżet na miarę trudnych czasów z licznymi działaniami prozdrowotnymi i społecznymi, co dla mnie jest szczególnie ważne - komentuje Beata Dunajewska, szefowa klubu WdG. - Już w 2020 roku uzupełniliśmy środki dla psychiatrii, biorąc pod uwagę kryzysy, które pojawiły się w związku z pandemią COVID-19. W 2021 roku przeznaczymy 2 617 237 zł na Gdański Program Ochrony Zdrowia Psychicznego. Wobec fali samobójstw, depresji i innych chorób psychicznych to niezwykle ważna pozycja w budżecie. Kontynuowane będą dotychczasowe programy takie jak szczepienia przeciwko grypie, wsparcie prokreacji, czy program 6-10-14. Liczymy również na to, że wreszcie uda nam się wystartować ze szczepieniami na HPV. Program nie rozpoczął się ze względu na brak szczepionki na rynku - dodaje radna.

Podobnego zdania jest radna Emilia Lodzińska z KO.

- Skonstruowanie budżetu miasta w tak trudnych, pandemicznych czasach oceniam jako duże wyzwanie - mówi Emilia Lodzińska. Przedstawiony przez panią prezydent Aleksandrę Dulkiewicz budżet oceniam jako dobry i stabilny, zważywszy na to, z jakimi wyzwaniami musimy się mierzyć. I nie mówię tu tylko o pandemii, ale także o polityce rządu Prawa i Sprawiedliwości, która drenuje samorządy. Warto zauważyć, iż deficyt jest podobny do ubiegłorocznego. Więcej pieniędzy trafi na edukację i drogi. O blisko 20 proc. wzrośnie budżet komunikacji miejskiej. Wydatki inwestycyjne miasto planuje na poziomie 745,6 mln zł. Kwota obejmuje takie inwestycje jak: budowa mieszkań przez gdańskie TBS-y, modernizacja energetyczna budynków, budowa nowych ulic, w tym ul. Nowej Warszawskiej, rozbudowa ul. Kartuskiej. Warto podkreślić, że w dalszym ciągu kontynuowany będzie program przeciwpowodziowy, a także program związany z rewitalizacją dzielnic. Widać, że przedstawiony budżet jest w dużej mierze budżetem kontynuacji, ale jest także budżetem z widokiem na przyszłe, lepsze czasy - dodaje.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki