Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protest w Gdańsku: Rolnicy zawieźli postulaty do wojewody Ryszarda Stachurskiego [ZDJĘCIA]

Piotr Hukalo
Piotr Hukalo
Protestujący rolnicy przejechali przez Gdańsk
Protestujący rolnicy przejechali przez Gdańsk P. Świderski
"Żeby Polska była Polską, Polska Ziemia dla Polskich Rolników" - pod takim hasłem w piątek protestowali pomorscy rolnicy. Sznur ciągników z flagami Solidarności przejechał pod Urząd Wojewódzki w Gdańsku.

- Nie chcieliśmy robić dużego zamieszania przed świętami - wyjaśnia Zbigniew Grajoszka, przewodniczący komitetu protestacyjnego. - Dlatego w oficjalnym zgromadzeniu brało udział tylko 14 osób, ale zauważyłem, że wielu ludzi przystawało i spontanicznie nas wspierało. Mimo niewielkiego rozmiaru protestu, nasze postulaty nie są błahe - dodaje Grajoszka.

Rolnicy wyruszyli ciągnikami z Olszynki, przejechali Modrą, Gęsią, Okopową, Toruńską i złożyli na ręce wojewody Ryszarda Stachurskiego list protestacyjny, w którym zawarli swoje postulaty. Wśród najważniejszych wniosków jakie skierowali do władz województwa jest stworzenie preferencyjnego systemu kredytowego.

- Rolnicy powinni móc zaciągać niskooprocentowane kredyty, na poziomie 1-2 proc. Mało kto może sobie pozwolić, aby zaciągnąć normalną pożyczę w banku - mówi przewodniczący protestujących.

Sprzeciwiają się również sprzedaży, ich zdaniem, w sposób niekontrolowany gruntów rolnych w ręce obcego kapitału.

- Polską ziemią powinni dysponować polscy rolnicy. Mało kto wie, że 50 proc. ziem rolnych na Warmii i Mazurach jest w obcych rękach. Tracimy bezpowrotnie suwerenność! - twierdzi rolnik.

Protestujący rolnicy mają również żal do GDDKiA o budowę Obwodnicy Południowej Gdańska. Ich zdaniem układ odprowadzania wody negatywnie wpływa na ich uprawy.

- Woda spływająca z drogi trafiają do rolnych kanałów melioracyjnych. To jest niedopuszczalne! Później my tą zanieczyszczoną wodą nawadniamy swoje uprawy - z rozgoryczeniem opowiada Grajoszka.

Rolnicy chcą również, aby rząd odstąpił od pomysłu likwidacji KRUS. Żądają też odwołania ze stanowiska Włodzimierza Olszewskiego, dyrektora gdańskiego oddziału Agencji Nieruchomości Rolnej oraz wiceministra rolnictwa Kazimierza Plocke, z powodu bierności w rozwiązywaniu zgłoszonych problemów, unikania merytorycznej dyskusji i braku jakichkolwiek działań na rzecz polskich rolników.

Możesz wiedzieć więcej!Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki