Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Premier na odwyku

Dariusz Szreter, szef magazynu Rejsy
Tak zwane drugie exposé Donalda Tuska, w którym premier obiecuje, że będzie się starał odzyskać zaufanie Polaków przywodzi na myśl obietnice alkoholika, zapewniającego co jakiś czas swoich bliskich, że już nigdy więcej nie sięgnie po kieliszek.

Skrucha i przysięgi są składane w dobrej wierze, łzy gorące, cierpienie na obliczu - autentyczne, a wola poprawy szczera. Tylko po kilku dniach/tygodniach/miesiącach (niepotrzebne skreślić) sprawy powracają do naturalnego biegu i znów wszystko jest po staremu - aż do następnego solennego postanowienia poprawy.

Chociaż premier - wbrew zarzutom części opozycji, że prowadzi Polskę prostą drogą do katastrofy - nie ma aż tak ciężkich grzechów na sumieniu, zbyt często wpada jednak "w ciąg" zaniechań, po których nagle budzi się do ofensywy. To prawda, że w czasie ostatniego roku sytuacja Polski, Europy i świata znacząco się zmieniła, ale nie była to zmiana gwałtowna, nieprzewidywalna. Można było aktywniej reagować na bieżąco. A już na pewno od dawna było wiadomo, że zmierzamy w kierunku kryzysu demograficznego i ani becikowe, ani ulga podatkowa tego procesu nie powstrzymają. Dlaczego więc akurat teraz czas na rewolucję? I skąd na nią wziąć pieniądze? Jak ta zmiana wpłynie na sytuację młodych kobiet na rynku pracy? Sztandarowy projekt piątkowego wystąpienia wygląda jak pisany na kolanie, pod wpływem ostatnich sondaży.

Póki co najbliższa rodzina sejmowa stanęła murem za rekonwalescentem. Innym zainteresowanym przyjdzie poczekać trzy lata na szansę wyrażenia swojego zdania.

Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki