Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawomocny wyrok dla marszałka Mieczysława Struka nie zapadł wbrew zapowiedzi. Odroczony tym razem do 18.08.2021 r.

Jacek Wierciński
Jacek Wierciński
Prawomocny wyrok dla marszałka Mieczysława Struka nie zapadł. Sprawa kolejny raz odroczona
Prawomocny wyrok dla marszałka Mieczysława Struka nie zapadł. Sprawa kolejny raz odroczona zdj. Karolina Misztal / fot. archiwalna z sądu I instancji
Wbrew wcześniejszej zapowiedzi, Sąd Okręgowy w Gdańsku nie ogłosił w piątek, 13 sierpnia 2021 roku prawomocnego orzeczenia w procesie marszałka województwa pomorskiego Mieczysława Struka. – Narada nad wyrokiem nie zakończyła się – powiedziała przewodnicząca składu orzekającego, publikację wyroku przeniosła na środę, 18 sierpnia. W pierwszej instancji sąd tylko częściowo uznał argumentację prokuratury, która zarzucała samorządowcowi zafałszowanie oświadczeń majątkowych sprzed lat, i warunkowo umorzył sprawę na 2 lata, pod warunkiem zapłaty ok. 11 tysięcy złotych. Nie miał wówczas żadnych wątpliwości, że majątek pochodził z legalnych źródeł, a wina nie jest znaczna. Apelacje złożyły obrona i oskarżenie.

Zaplanowany na 13 sierpnia prawomocny wyrok dla marszałka Mieczysława Struka nie zapadł

– Sąd nie ogłosi w dniu dzisiejszym wyroku. Narada nad wyrokiem nie zakończyła się. Sąd obraduje w składzie 3-osobowym i nie ustalił końcowego rozstrzygnięcia w tej sprawie. W związku z tym, że sąd ma prawo odraczać ogłoszenie wyroku do 14 dni, a rozprawę prowadził 10 sierpnia [I termin apelacji – dop. red.], ma jeszcze czas, by tę naradę przedłużyć i kontynuować i taką właśnie decyzję sąd w dniu dzisiejszym podjął – powiedziała dość licznie zgromadzonym na sali rozpraw dziennikarzom oraz przedstawicielom obrony i oskarżenia sędzia Joanna Szulc-Kozik, przewodnicząca 3-osobowego składu orzekającego, która zapowiedziała, że prawomocny wyrok zostanie ogłoszony w środę, 18 sierpnia 2021 roku.

To dość nietypowy „zwrot akcji”, ponieważ na rozprawie apelacyjnej, zaledwie 3 dni wcześniej, publikację prawomocnego orzeczenia zapowiedziano właśnie na piątek, 13 sierpnia. Głos zabrały wówczas strony postępowania.

– Apelacja ta, w mojej ocenie, w sposób należyty, syntetyczny, lecz zarazem wystarczająco szczegółowy odnosi się do wszystkich kwestii, które prokurator zarzuca wydanemu przez sąd rejonowy wyrokowi – zastrzegła na rozprawie apelacyjnej we wtorek, 10 sierpnia 2021 r. prok. Ewa Leśniewska z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, która tłumaczyła, że szanując czas sądu, nie będzie ustnie opowiadała o argumentacji zawartej w skierowanym do sądu piśmie oskarżenia.

Szerzej swoją argumentację omawiało trzech obrońców marszałka województwa pomorskiego. Głos obszernie zabrał też sam oskarżony.

– Przez toczące się postępowanie kontrolne, a także proces przed sądem rejonowym przez cały ten okres byłem – mam przynajmniej takie odczucie – napiętnowany. Byłem też upokarzany – mam takie indywidualne odczucie – zaznaczył Mieczysław Struk, wskazując na sposób prezentacji zarzutów i procesu przez media prorządowe. Mówił, że nie powinien stawać przed sądem, a zwłaszcza zasiadać na ławie oskarżonych.

Więcej na temat rozprawy apelacyjnej pisaliśmy tutaj.

Wcześniej, w styczniowym wyroku I instancji Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe uznał za zasadne 2 z 6 stawianych marszałkowi zarzutów.

Te zarzuty to:

  • nieujawnienie 38 tysięcy złotych, które znajdowały się na koncie małżonki Mieczysława Struka, jeszcze przed ustaloną w 2014 r. rozdzielnością majątkową,
  • niewykazanie działki na Kaszubach o powierzchni ok. 0,18 hektara, również w podobnych okolicznościach zakupionej przez kobietę.

Upadły wówczas m.in. zarzut rzekomego zatajenia pożyczki w wysokości 50 tysięcy złotych, zaciągniętej przez żonę marszałka, oraz dotyczący faktu, że samorządowiec zasiada we władzach Fundacji Centrum Solidarności (jak sam wielokrotnie tłumaczył, sprawuje tę funkcję społecznie i nie pobiera za to wynagrodzenia).

– Nie ma cienia wątpliwości dotyczących legalności pochodzenia – mówiła o majątku Mieczysława Struka w niemal półgodzinnym uzasadnieniu wyroku I instancji sędzia Danuta Blank z Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki