W nocy z poniedziałku na wtorek dyżurny gdyńskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie, że na jednym z parkingów przed blokiem w Gdyni Grabówku przebywa mężczyzna, który obserwuje osoby wychodzące z budynku. Patrol z komisariatu w Śródmieściu zastał mężczyznę, który na jego widok wsiadł do samochodu i odjechał. Zachowanie mężczyzny zaniepokoiło mundurowych, którzy pojechali za nim.
Po aferze w strefie płatnego parkowania w Gdyni - nadal bez wyroku
Policjanci dali kierowcy sygnał do zatrzymania pojazdu, lecz ten przyśpieszył i zaczął uciekać. Mundurowi ruszyli za nim próbując uniemożliwić mu jazdę. W trakcie ucieczki kierowca spowodował kolizję z innym pojazdem. Do pościgu za uciekającym samochodem dołączyły jeszcze dwa radiowozy. Po zatrzymaniu auta, do którego doszło na jednej z głównych ulic Chyloni jego kierowca został obezwładniony.
Mężczyzna był trzeźwy, pobrano od niego krew celem zbadania czy nie prowadził samochodu pod wpływem narkotyków. Zatrzymany nie wyjaśnił powodów ucieczki. Mężczyzna niebawem usłyszy zarzut niezatrzymania się do kontroli, co od 1 czerwca br. stanowi przestępstwo, za które grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Zobacz też: Podejrzany, gdy stracił samochód, uciekał pieszo. Brawurowy pościg za przestępcą w Los Angeles
Wideo: US CBS/ x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?