Po wielu perturbacjach udało się w czwartek podpisać umowę o współpracy wszystkich członków rady. Jej sygnatariuszami zostali, oprócz wojewody Zaborowskiego - marszałek Mieczysław Struk, rektor Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego prof. Janusz Moryś i wiceprzewodniczący Konwentu Starostów Województwa Pomorskiego Sławomir Ziemianowicz.
Na roboczych spotkaniach rady będą ich reprezentować odpowiedzialni za zdrowie - wicewojewoda Michał Owczarczak, wicemarszałek Hanna Zych-Cisoń, dr hab. med. Tomasz Zdrojewski, naukowiec z GUMed, były doradca ds. zdrowia prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, i któryś z przedstawicieli Konwentu Starostów.
- Zdaniem wojewody, głos rady, złożonej z reprezentantów najważniejszych instytucji odpowiedzialnych za zdrowie Pomorzan, będzie lepiej słyszany w Warszawie - tłumaczy dr Jerzy Karpiński, dyrektor Wydziału Zdrowia Urzędu Wojewódzkiego.
Zarówno resort zdrowia, jak i centrala NFZ będą się musiały liczyć z opinią takiego gremium. Współpracę z radą zadeklarowała uczestnicząca w czwartkowej uroczystości Barbara Kawińska, p.o. dyrektor pomorskiego NFZ. Odmówiła ona co prawda wejścia do rady w charakterze członka, ale obiecała, że będzie uczestniczyła w jej obradach i na bieżąco informowała ją o finansowej sytuacji pomorskiego oddziału, nowych przepisach i zasadach kontraktowania, by publiczne szpitale mogły się do tego przygotować.
Zdaniem marszałka Mieczysława Struka, swego rodzaju konstytucją dla regionu jest program "Zdrowie dla Pomorzan". Pomorska Rada ds. Ochrony Zdrowia ma czuwać nad tym, czy jest on realizowany zgodnie z planem. Pierwsze robocze spotkanie rady planowane jest na 3 marca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?