Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorze: Mniej pieniędzy na praktyki zawodowe uczniów

Jacek Sieński
Rzemieślnicy, zajmujący się praktycznym szkoleniem zawodowym uczniów, są zaniepokojeni. Wstrzymana została możliwość podpisywania przez nich umów z młodzieżą, zainteresowaną nauką zawodu w rzemieślniczym systemie edukacyjnym. Powodem tego jest niewypłacanie refundacji rzemieślnikom szkolącym uczniów przez ochotnicze hufce pracy.

Wiesław Szajda, prezes Pomorskiej Izby Rzemieślniczej Małych i Średnich Przedsiębiorstw w Gdańsku, przypomina, że na Pomorzu w zakładach rzemieślniczych praktyczną naukę zawodu odbywa prawie 6 tysięcy uczniów. Wiedzę teoretyczną zdobywają oni w szkołach zawodowych, a praktyczną w firmach rzemieślniczych.

Brak refundacji, na wypłaty uczniom wynagrodzeń za pracę i na składki ubezpieczeń społecznych, nie pozwala rzemieślnikom na zawieranie nowych umów o pracę w celu nauki zawodu z absolwentami gimnazjów. Tymczasem w małych i średnich firmach potrzebni są fachowcy, których szkoli się mniej z powodu niżu demograficznego.

- Poprzednio refundacje, pochodzące z budżetu państwa, były wypłacane rzemieślnikom przez urzędy pracy - wyjaśnia Krzysztof Weyna, dyrektor Centrum Edukacji i Pracy Młodzieży Pomorskiej Wojewódzkiej Komendy OHP w Gdańsku. - Od sześciu lat zajmują się tym komendy OHP, działające na terenie całego kraju. Pracodawca, który zamierza szkolić uczniów, musi zawrzeć umowę z jedną z komend wojewódzkich. W umowie rzemieślnik deklaruje, ilu młodych ludzi będzie uczyć zawodu od nowego roku szkolnego. Raz na kwartał składa w centrum edukacji wniosek o refundację ponoszonych kosztów szkolenia. Nasze zadanie stanowi sprawdzenie, czy jest podstawa do jej wypłacenia. Zdarza się, że są opóźnienia z wypłatami refundacji. Wynika to z napływu wniosków w różnych terminach. W okresach wakacji czy świąt jest ich mniej.

Dyrektor Weyna nie ukrywa, że do wstrzymywania podpisywania nowych umów z rzemieślnikami i wypłat refundacji zwykle dochodzi na początku każdego roku, co jest następstwem wchodzenia do realizacji nowego budżetu państwa.

Nie ma jednak zagrożenia likwidacji refundacji. Są one związane z systemem edukacyjnym kraju i dotyczą tysięcy uczniów, będących jednocześnie pracownikami.

- W tym roku Komenda Główna OHP otrzymała na fundusz celowy, przeznaczony na refundacje w całym kraju 170 milionów złotych - zaznacza Katarzyna Spandowska, dyrektor Biura Pomorskiej Wojewódzkiej Komendy OHP. - W ubiegłym roku było to 230 milionów złotych. Choć od zeszłego roku liczba młodzieży szkolonej w zakładach rzemieślniczych nie zmalała. W 2010 roku nasza komenda dostała na refundacje 19,5 miliona złotych, a w bieżącym roku - zaledwie 12 milionów złotych. Kwota ta jest zbyt mała, aby zawierać kolejne umowy. Na razie wystarczy na regulowanie zobowiązań wobec rzemieślników, z którymi mamy już je zawarte.

OHP zajmują się pomaganiem przede wszystkim młodym ludziom, którzy nie pracują, a poszukują pracy. Prowadzą też szkolenia zawodowe dla młodzieży, która nie ukończyła lub ukończyła gimnazjum. Nauczanie odbywa się we współpracy ze szkołami oraz w systemie stacjonarnym, w Człuchowie i Tczewie, w szkołach z własnymi internatami i warsztatami, umożliwiającymi organizowanie zajęć praktycznych.

Pomorska Wojewódzka Komenda Ochotniczych Hufców Pracy w Gdańsku
Jednostki organizacyjne:

Centrum Edukacji i Pracy Młodzieży w Gdańsku, Centrum Edukacji Pracy Młodzieży w Słupsku, Młodzieżowe Biuro Pracy w Gdańsku z filią w Gdyni oraz Ośrodek Szkolenia Zawodowego w Gdańsku i 3 Młodzieżowe Centra Kariery, 3 Punkty Pośrednictwa Pracy, 4 Hufce Pracy, 7 Środowiskowych Hufców Pracy w Trójmieście i miastach powiatowych oraz Mobilne Centrum Informacji Zawodowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki