CUMY to gdańska fundacja wspierająca środowisko rzemieślnicze, łącząca wytwórców z różnych dziedzin i pokoleń. Jej celem jest skupienie społeczności nowego i starego rzemiosła.
Projekt realizowany jest przez pięć osób, które wspólnie tworzą to miejsce i społeczność:
• Blankę Byrwę - pomysłodawcę projektu. Zajmuje się projektowaniem wnętrz oraz
bioplastikiem
• Mirosława Pałysiewicza - działa w obszarze druku 3D, CNC oraz elektroniki
• Jacka Hermana - prace w drewnie i metalu, szkolenia spawalnicze, elektronika
• Pawła Gałązkę - obróbka metali oraz szkolenia spawalnicze
• Oskara Rondudę - zajmuje się administracją i finansami
- CUMY powstały w celu łączenia starego i młodego rzemiosła, dlatego wybraliśmy miejsce w Stoczni Cesarskiej. Mamy w tej chwili warsztat o powierzchni 400 m2, w którym chcielibyśmy zrzeszać przedsiębiorców, hobbystów i artystów - mówi Mirosław Pałysiewicz, wiceprezes fundacji.
CUMY to miejsce - warsztat otwarty, w koncepcji MakerSpace, oferujący przestrzeń do współpracy, edukacji, wymiany informacji. Pracownia usytuowana w XX wiecznym budynku Hartowni w Stoczni Cesarskiej, podzielona jest na przestrzenie do pracy z metalem, drewnem, kompozytami i biomateriałami. Mimo, że CUMY powstały zaledwie kilka miesięcy temu stały się rozpoznawalne wśród analogicznych inicjatyw w całej Polsce, przyciągnęły uwagę mediów. To miejsce, w którym kultywowana jest praca rąk - istota stoczniowego dziedzictwa tak ważnego dla tożsamości Gdańska. W CUMACH odbyło się już kilkadziesiąt godzin warsztatów z druku 3D, spawania czy bioplastiku. Rzemieślnicy to co najmniej dwa pokolenia – osoby z wieloletnim doświadczeniem oraz osoby młode, wychodząc poza ramy jednej dziedziny, szukające miejsca do pracy, współpracowników, a także zleceń.
4 Miejsce
853 głosy