Pierwszy sukces segregacji śmieci

Ewelina Oleksy
fot. Przemek Świderski
Zakład Utylizacyjny w Szadółkach uzyskał certyfikat ministra na kompost robiony z odpadów. Dzięki temu materiał można rozpowszechniać. Na początek skorzystać ma na tym gdańska zieleń

Jest ekologiczny, bo w całości produkowany ze śmieci mokrych, jakie trafiają do Zakładu Utylizacyjnego w Gdańsku i poprawia właściwości gleby, dzięki czemu miejska zieleń ma bujniej i zdrowiej rosnąć. Mowa o specjalnym kompoście produkowanym w Szadółkach, który wygląda jak ziemia i od teraz może się pochwalić specjalnym certyfikatem ministra rolnictwa. Dokument, który dopuszcza do obrotu „śmieciowy nawóz”, udało się uzyskać po dwóch latach starań. Zakład w Szadół- kach jest jednym z pierwszych w Polsce, który może się nim pochwalić. - Dzielenie odpadów na mokre i suche ma sens! To właśnie dzięki skutecznej segregacji przez mieszkańców udaje nam się produkować dobrej jakości, a przede wszystkim bezpieczny nawóz, który znajdzie wszechstronne zastosowanie w pielęgnacji roślin ozdobnych czy trawników- mówi Wojciech Głuszczak, prezes ZU w Gdańsku Szadółkach.

Wśród pierwszych chętnych do wykorzystywania produktu do nawożenia zieleni znalazł się gdański Zarząd Dróg i Zieleni. - Widzimy możliwość wykorzystania tego preparatu w pasach zieleni dróg w mieście. Będziemy go stosować m.in. przy renowacji trawników i pielęgnacji krzewów - zapowiada Ewelina Latoszewska, szef Działu Utrzymania Zieleni w ZDiZ. - Rocznie możemy zagospodarować około 2 milionów litrów tego nawozu.

Władze ZU liczą też na to, że na sprzedaży nawozu uda im się w przyszłości zrobić interes.

- Na początku wspomożemy jednostki miejskie, później oczywiście planujemy jego sprzedaż, nie tylko na terenie Gdańska. Jeśli pobierzemy jakieś pieniądze od ZDiZ, to będzie to opłata symboliczna. Ale na razie jest jeszcze za wcześnie, by mówić o finansowej stronie tego przedsięwzięcia. Ruchu w interesie spodziewamy się wiosną, bo teraz sezon ogrodniczy się już zakończył - informuje Maciej Jakubek, wicedyrektor ZU ds. technicznych. W przyszłym roku ZU planuje wyprodukować około 6 tys. ton kompostu. - Powstaje on po rozdrobnieniu i intensywnym kompostowaniu odpadów mokrych, czyli tych kuchennych i ogrodowych. Następnie produkt dojrzewa na placu, finalnie jest oczyszczany przez specjalną maszynę i gotowy do użytku. Cały proces trwa około dziewięciu tygodni - wyjaśnia Jakubek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

A
AJB
Więc te "wonie" i "aromaty7" jakie nawiedzają cyklicznie nasze "Truj-miasto" (których się Budyń podczas kolejnych "niezaPOwiedzianych gosPOdarskich wizyt" dowąchać nie może) to efekt tej przyspieszonej fermentacji? No to teraz będzie rosło (serce), zieleń miejska oraz kolejne "lokale mieszkalne" i fortuny włodarzy ! Jak przysłowiowe grzyby PO deszczu. Toż to istna manna z nieba , lepsze niż ta przechowalni całej tablicy Mendelejewa w PortService kapciowego Pusza!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki
Dodaj ogłoszenie