Sprawa zaczęła się od tego,że kobieta chciała sprawdzić stan swego konta przez internet. Kilka razy próbowała zalogować się na stronę z rachunkiem, jednak system odrzucał jej polecenie. Wyświetlał się komunikat informujący, że konto zostało zablokowane. 28-latka potwierdziła to na infolinii, na którą zadzwoniła niedługo później. Dowiedziała się też, że ma debet na rachunku w wysokości 900 zł. Wtedy poszła do banku, by zweryfikować te informacje.
- Kobieta stwierdziła, że z jej konta zniknęło 4 tys. zł. Pieniądze zostały przelane na inne konto, a w tytule przelewu podano "GEPABENE 2x2008". Cała kwota trafiła na konto mieszkańca Poznania. - Kobieta najprawdopodobniej padła ofiarą phishingu - poinformował st. asp. Marek Olszewski, oficer prasowy policji w Kwidzynie.
Phishing polega na wysyłaniu do użytkowników sieci e-maili z linkiem "podstawionej" witryny, na której należy zaktualizować login i hasło dostępu do serwisu bankowego. Strony takie zawsze wyglądem przypominają znane użytkownikom oryginalne serwisy. Po zalogowaniu się dane trafiają do oszusta i ten już bez problemu ma pełen dostęp do rachunku oszukanej osoby. Kwidzyńscy policjanci ustalają okoliczności dokonania przelewu. Poznańska policja zajęła się potwierdzeniem tożsamości adresata przelanych pieniędzy, jednak konto mogło zostać założone tylko na potrzeby przestępstwa.
Jak się bronić?
Należy z większą uwagą czytać e-maile. Banki nigdy nie wysyłają ich z odnośnikami do innych stron, gdzie trzeba potwierdzić hasło. Takie są tworzone przez oszustów. Najbardziej przezorni mogą też potwierdzić korespondencję, co do której mają wątpliwości i zgłosić się z pytaniem do pracowników najbliższej placówki oddziału banku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?