Ogromny pożar w DPS dla niepełnosprawnych w Przytocku. Jedna osoba mimo reanimacji zmarła

- O pożarze w Domu Pomocy Społecznej w Przytocku otrzymaliśmy zgłoszenie o godzinie 10 – mówi mł. kpt. Piotr Basarab, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku. - Ogień pojawił się na poddaszu. Na miejsce pojechało 16 zastępów państwowej i ochotniczej straży pożarnej z powiatu słupskiego i bytowskiego. Ewakuowano ponad 90 osób.

Rzecznik informuje, że co najmniej jedna osoba została poszkodowana.

- Jest w ciężkim stanie, była reanimowana – mówi mł. kpt. Piotr Basarab. - Akcja gaśnicza wciąż trwa. Strażacy działają w bardzo trudnych warunkach ze względu na miejsce gaszenia - jest to poddasze oraz bardzo duże zadymienie. W chwili obecnej nie jest znana przyczyna powstania pożaru.

Przed godziną 12 rzecznik poinformował nas, że pożar został zlokalizowany. Nie rozwija się już i trwa dogaszanie.

Niestety, wkrótce się okazało, że jedna osoba nie przeżyła pożaru. Poinformował o tym mł. asp. Jakub Bagiński, oficer prasowy słupskiej policji:

- Dzisiaj chwilę przed godziną 10 otrzymaliśmy zgłoszenie o pożarze w Domu Pomocy Społecznej w Przytocku w Gminie Kępice. Na miejsce od razu pojechali policjanci, którzy ustalili, że ogień objął poddasze jednego z budynków. Jedna z osób została nieprzytomna wyniesiona z budynku i pomimo prowadzonej reanimacji zmarła. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że pożar mógł wywołać jeden z pensjonariuszy. Mężczyzna został zatrzymany. Po zakończonej akcji gaśniczej czynności na miejscu zdarzenia rozpoczną policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej, którzy pod nadzorem prokuratora będą ustalać dokładne okoliczności pożaru - mówi Jakub Bagiński.

Dom Pomocy Społecznej w dawnym pałacu w Przytocku w gminie Kępice jest placówką prowadzoną przez Zgromadzenie Braci Szkół Chrześcijańskich. Dom przeznaczony jest dla mężczyzn, młodzieży i dzieci niesprawnych intelektualnie w stopniu głębokim i znacznym. Placówka posiada 102 miejsca.