- Sytuacja jest nam znana. Monitorujemy ją. Byliśmy na pomiarach. Nie ma przekroczeń, które zagrażałyby zdrowiu publicznemu - mówi „Głosowi” Paweł Mayko, z Oddziału Oświaty Zdrowotnej i Promocji Zdrowia Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemilogicznej w Szczecinie.
Sprawę transportu radioaktywnych odpadów opisaliśmy w poniedziałek. Do śmieciarki trafiły odpady poszpitalne związane z przeprowadzonymi badaniami diagnostycznymi. Gdy 6 kwietnia auto wjechało na teren szczecińskiej spalarni, bramka radiometryczna zarejestrowała podwyższony poziom promieniowania. Pomiary urządzeniami ręcznymi potwierdziły obecność substancji promieniotwórczej, wykorzystywanej w medycynie.
- Maksymalny poziom promieniowania zmierzonego przy pojeździe wynosił 1,41 µSv/h (mikrosiwerta na godzinę) – ten wynik wskazuje na skażenie odpadów komunalnych wydzielinami osoby poddanej terapii z wykorzystaniem radiofarmaceutyku. Odnotowany poziom promieniowania nie stanowi zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi oraz dla środowiska - wyjaśnia Agnieszka Mąkosa z PAA.
Zgodnie z procedurą Agencję zawiadomiły władze spalarni.
- Ze względu na bardzo niski, zmierzony poziom promieniowania, nie było konieczności przybycia na teren spalarni ekipy dozymetrycznej Prezesa PAA – ocena sytuacji odbywa się na podstawie pomiarów wykonywanych siłami własnymi firmy. Agencja monitoruje sytuację i jest w stałym kontakcie z przedstawicielami firmy pełniąc rolę informacyjno-konsultacyjną. - dodaje Agnieszka Mąkosa.
W porozumieniu z PAA spalarnia wykonała szereg pomiarów w okresie od 6 do 17 kwietnia. Każdy kolejny wynik pomiaru wykazywał coraz niższe wartości.
- Jest to związane z tym, że ilość substancji promieniotwórczej zawartej w wykrytym materiale szybko maleje. W tym przypadku po ok. 14 dniach poziom promieniowania będzie zbliżony do naturalnego tła - dodaje Agnieszka Mąkosa.
Po zaniku podwyższonego promieniowania odpady będą unieszkodliwiane tak samo, jak każdy inny odpad komunalny.
- Należy podkreślić, że przyjęta procedura działania (odizolowanie materiału) stanowi rutynowe postępowanie w tego typu przypadkach. Takie podejście wynika z wymagań i praktyk stosowanych na całym świecie. Sytuacja nie stwarza zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi oraz dla środowiska. na żadne niebezpieczeństwo. Wykazany poziom promieniowania jest bowiem neutralny dla zdrowia człowieka- zapewnia Mąkosa.
Odpady już unieszkodliwione
Odpady zostały w poniedziałek unieszkodliwione.
- Pomiary wykonane 17 kwietnia wskazały na spadek promieniowania poniżej dopuszczalnej wartości, co zgodnie z obowiązującymi przepisami pozwoliło na wyładunek. Odpady trafiły do termicznego unieszkodliwienia w naszej instalacji - mówi Anna Folkman z ZUO.
Śmieciarka, która została objęta kwarantanną w związku z przekroczeniem dopuszczalnych wartości promieniowania jonizującego w jej ładunku, odbierała odpady z II sektora Szczecina – zachodnie dzielnice miasta. Pomiar 6 kwietnia wykazał 1,01 μSv / h(mikrosiwertów/h) tymczasem graniczna wartość umożliwiająca rozładunek odpadów określona w obowiązującej w Spółce procedurze to 0,257 μSv/h.
ZOBACZ TEŻ:
- Sytuacje, w których do EcoGeneratora trafiają odpady wykazujące promieniowanie zdarzają się incydentalnie. Takie zdarzenia mają miejsce we wszystkich tego typu instalacjach, dlatego niezbędnym wyposażeniem każdej spalarni są bramki dozymetryczne oraz ręczne dozymetry -dodaje Anna Folkman.
Zgodnie z wewnętrzną procedurą obowiązującą w EcoGeneratorze, w razie wykrycia promieniowania jonizującego przez bramki dozymetryczne zainstalowane na wjeździe do zakładu, samochód zostaje skierowany na badanie dozymetrem ręcznym, jeżeli pomiar wykaże wartość przekraczającą 0,257 μSv, pojazd jest kierowany na kwarantannę.
- W takiej sytuacji należy powiadomić: Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Szczecinie, Państwową Agencję Atomistyki, Urząd Miasta Szczecin oraz podmiot dostarczający odpady. Wszystkie te organy zostały poinformowane o zaistniałej sytuacji. Na zlecenie Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego po zgłoszeniu zdarzenia, kontroli promieniowania ładunku w pojeździe 7 kwietnia dokonali inspektorzy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinie. Kontrola nie stwierdziła nieprawidłowości w postępowaniu ZUO i potwierdziła wskazania pomiarowe. Pojazd pozostał na kwarantannie. W kolejnych dniach zgodnie z zaleceniami systematycznie dokonywaliśmy pomiarów promieniowania. Pomiar wykonany w poniedziałek, 17 kwietnia, wykazał, że wartość promieniowania spadła do poziomu niższego niż graniczne 0,257 μSv/h. Odpady zostały rozładowane, jednocześnie powiadomiono o tym fakcie wszystkie podmioty informowane wcześniej - dodaje Anna Folkman.
Dodaje, że z uwagi na to, że promieniowanie osiągnęło dopuszczalny próg, odpady zostały unieszkodliwione i nie ma konieczności dalszych badań.
- Należy podkreślić, że wartości promieniowania, które wykryto w odpadach, nie stanowiły żadnego zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi- dodaje.
Dla porównania: w czasie badania mammograficznego, zlecanego w profilaktyce przeciwnowotworowej, dawka pochłonięta to około 400 µSv (nasz pomiar najwyższy wynosił 1,01 μSv) i jest to nadal dawka uznawana za bezpieczną dla ludzkiego organizmu. Podczas badania RTG pojedynczego zęba, dawka pochłonięta przez organizm to ok. 5 µSv. Pantomogram i cefalometria to około 12 µSv, a tomografia – od 20 do 200 µSv. Codziennie w Polsce każdy z nas przyjmuje dawkę około 7 µSv ze źródeł naturalnych (miesięczna dawka promieniowania, jaką przyjmujemy z naturalnych źródeł mieszkając w Polsce to około 200 µSv), a lot na wakacje np. na Teneryfę to około 40 µSv.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
