Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obchody „Powrotu Gdańska do Macierzy”. Znów w atmosferze kontrowersji [ZDJĘCIA]

Ewelina Oleksy
Pod Cmentarzem Wojennym Żołnierzy Radzieckich, gdzie władze miasta składały wieńce, odbył się protest środowisk prawicowych
Pod Cmentarzem Wojennym Żołnierzy Radzieckich, gdzie władze miasta składały wieńce, odbył się protest środowisk prawicowych Przemek Świderski
Rada Miasta Gdańska zorganizowała we wtorek obchody 71. rocznicy "Powrotu Gdańska do Macierzy". Pod Cmentarzem Wojennym Żołnierzy Radzieckich, gdzie władze miasta składały wieńce, odbył się protest środowisk prawicowych.

Podobnie jak w ubiegłym roku, na czele protestu pod cmentarzem stała radna PiS Anna Kołakowska. Wraz z nią członkowie Stowarzyszenia Republikanie oraz Klubu Młodych PiS Gdańsk. Jak podkreślali, „nie można czcić rocznicy wyzwolenia, które było początkiem nowej okupacji”.

Czytaj też: Protesty podczas obchodów Powrotu Gdańska do Macierzy [WIDEO, ZDJĘCIA]

- Dlaczego tu jesteśmy? Najlepiej opisał to płk. Liniarski, komendant okręgu białostockiego AK, który mówił o tym, że Sowieci w ciągu czterech miesięcy dokonali większej ilości zbrodni na Polakach, niż Niemcy w ciągu sześciu lat okupacji. Opisując te zbrodnie, nie było wątpliwości, że skala terroru sowieckiego była ogromna. Nie tylko w Gdańsku sowieci dokonywali zbrodni, dokonywali jej w całej Polsce. Rozpoczęła się nowa, tragiczna okupacja. 40 proc. kobiet na Kaszubach zostało zgwałconych, w większości mieszkali tam Polacy- powiedziała „Dziennikowi Bałtyckiemu”- radna Anna Kołakowska. - Nie możemy godzić się na to, żeby dziś gloryfikować zbrodniarzy. Trzeba być człowiekiem wyjątkowo podłym, żeby organizować, tak jak robi to dziś prezydent Paweł Adamowicz, obchody ku czci zbrodniarzy- dodała.

Podczas gdy na cmentarzu trwały uroczystości, grupa zebrana przed nim krzyczała „raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!”. Interweniowała policja, która spisała manifestujących, informując ich, że biorą udział w nielegalnym zgromadzeniu. - Niech pan nie kompromituje policji, pan się chyba jeszcze nie obudził, że coś się zmieniło w tym kraju, że nie można karać patriotów. My mamy prawo tu być- powiedziała do mundurowego radna Kołakowska.

Poinformowała też, że za zeszłoroczny protest pod Cmentarzem Wojennym Żołnierzy Radzieckich, została ukarana grzywną w wysokości 500 zł. - Odwołałam się, czekam na rozprawę w sądzie- powiedziała nam Kołakowska.

Główne uroczystości z okazji rocznicy „Powrotu Gdańska do Macierzy” odbyły się na Długim Targu, gdzie wciągnięto flagę państwową na Dwór Artusa. Jak podkreślał przewodniczący radnych Bogdan Oleszek, należy pamiętać, że 29 marca 1945 r. zniszczone miasto zostało zdobyte przez wojska sowieckie oraz wspomagające je oddziały polskie. - Doszło wówczas do kolejnych zniszczeń, grabieży, gwałtów i mordów na dotychczasowej, w większości niemieckiej ludności miasta. Gdańsk po raz kolejny został jednak włączony w granice kształtowanej na nowo Polski – podkreślał Oleszek.

O nieoddawanie hołdu żołnierzom sowieckim do Bogdana Oleszka i prezydenta Adamowicza zaapelował dr Karol Nawrocki, naczelnik Oddziałowego Biura Edukacji Publicznej IPN w Gdańsku.

- Krótko mówiąc jesteśmy przeciwni kontynuowaniu „tradycji” polegającej na corocznym oddawaniu hołdu Armii Czerwonej, której żołnierze przynieśli Polsce w 1945 r. dalsze zniewolenie w postaci systemu komunistycznego. IPN pragnie upamiętnić ofiary tego systemu - informuje Marcin Węgliński, rzecznik IPN w Gdańsku.

- Gdyby to było oficjalne stanowisko Oddziału IPN w Gdańsku, list podpisałby dyrektor tej instytucji – prof. dr hab. Mirosław Golon. Nie podpisał. W związku z tym list traktuję jako wyraz prywatnych poglądów pana dr Karola Nawrockiego, tyle że na blankiecie IPN.

- Hołd żołnierzom, którzy wyzwalali Gdańsk oddajemy od 1995 roku. Zaskakujące, że panu Nawrockiemu przeszkadza to dopiero dzisiaj. Z jednym wszakże z panem Nawrockim się zgadzam; „czyny żołnierzy 2. Frontu Białoruskiego zostaną ostatecznie osądzone przed obliczem Boga”. Przed obliczem Boga, a nie IPN - komentuje Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta Gdańska.

Z kolei przewodniczący Oleszek, w odniesieniu do treści listu z IPN, mówi, że ws. obchodów rocznicy Powrotu Gdańska do Macierzy „trzeba wypracować kompromis”. - Czyli taką formułę, która będzie wszystkich zadowalać. Chciałbym, żeby w rozmowach jak to zrobić, uczestniczyli historycy, przedstawiciele państwa i samorządowcy. Łatwo dziś krzyczeć pod cmentarzem, trudniej usiąść do rozmów- wskazuje Oleszek.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki