Ustalenie stałych terminów poborów krwi było jednym z priorytetów klubu po tym, jak pod koniec sierpnia 2008 roku został powołany na nowo po kilkunastu latach przerwy. Ustalono, że będą się one odbywać w pierwszy i trzeci poniedziałek miesiąca. Pierwszy i, jak się okazało, ostatni jak dotąd pobór odbył się we wrześniu 2008 r. w bursie powiatowej. Krwiodawcy oddali wówczas ponad 25 litrów krwi, a więcej nie udało się tylko dlatego, że przedstawiciele Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa ze Słupska przywieźli za mało woreczków na krew.
Podczas wrześniowego poboru kontrolę przeprowadziła człuchowska Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna. W protokole sanepid zwrócił uwagę na kilka uchybień: połączenie punktu rejestracji z punktem pobierania krwi do analiz, brak wydzielonego pomieszczenia do wypoczynku dawców i spożywania posiłków, brak wydzielonych miejsc siedzących dla oczekujących dawców, brak wieszaków, brak umywalek i środków antyseptycznych do rąk, brak środków dezynfekcyjnych do powierzchni i materiału biologicznego oraz brak fartuchów jednorazowych.
Te wszystkie niedociągnięcia według starosty człuchowskiego Aleksandra Gappy były wystarczającym powodem by zaprzestać poborów w bursie.
- Kontrola jednoznacznie wykazała, że pomieszczenia w bursie nie spełniają wymogów sanitarnych - przypomina.
Krwiodawcy z kolei twierdzą, że pobory mogły nadal się tam odbywać.
- Te wszystkie uchybienia byliśmy w stanie natychmiast usunąć i na drugi pobór wszystko byłoby już dopięte na ostatni guzik - zapewnia Zdzisław Piskorski z człuchowskiego PCK. - Co ważne, sanepid w protokole nie zabronił organizowania poborów w bursie. Według nas to idealne miejsce.
Jednak starosta twierdzi, że zamontować w tych pomieszczeniach umywalki, czy położyć kafle jest niemożliwe, bo są to pokoje mieszkalne.
- Nie będziemy walczyć o bursę. Nieważne gdzie, ważne żeby w końcu znalazł się dla nas kąt - mówi Piskorski.
- Jeszcze w styczniu, razem z burmistrzem Człuchowa Ryszardem Szybajłą, postaramy się znaleźć nowe miejsce dla krwiodawców - deklaruje starosta. - Nie jest to jednak proste, bo potrzebne są trzy pomieszczenia z wyposażeniem.
Od września do grudnia klub HDK miał zorganizować w Człuchowie sześć poborów krwi. Licząc ostrożnie przez ich odwołanie przepadło 120 litrów krwi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?