Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Naszą wystawą fotograficzną wpisujemy się w obchody Roku Jana Pawła II i rocznicę Sierpnia’80

Mariusz Szmidka
Mariusz Szmidka
P. Świderski
Bez papieża, jego pielgrzymek, spotkań dyplomatycznych i słów, które wypowiedział nie byłoby bezkrwawej polskiej drogi do wolności. On podczas pamiętnej pielgrzymki w roku 1987 w Gdyni i Gdańsku mówił o nas i za nas. To zjednało nam sprzymierzeńców na całym świecie i dodało otuchy. Słynne, powtarzane potem wiele razy słowa: „mówię o was i mówię za was”, i przede wszystkim „nie ma wolności bez solidarności”, towarzyszyły nam aż do 1989 roku. To był fundament na którym budowaliśmy nowy demokratyczny ład w Polsce.

Już jego pierwsza pielgrzymka do Polski wywróciła do góry nogami peerelowskie porządki, a kolejne właśnie w Gdańsku i Gdyni, miały niewątpliwy wpływ na powstanie Solidarności, upadek komunizmu i zbudowanie systemu demokratycznego w Polsce.

Dlatego mam ogromną satysfakcję, że w hołdzie dla tego wielkiego polskiego papieża, udało nam się przygotować i zorganizować pierwszą plenerową wystawę zdjęć na Skwerze Kościuszki w Gdyni upamiętniającą dwie jego wizyty w roku 1987 i 1999. I to w miejscu, w którym on spotkał się z mieszkańcami Gdyni i całego Pomorza.

W ten sposób redakcja nasza wraz z partnerami tego projektu wpisuje się nie tylko w obchody Roku św. Jana Pawła II, ale też 40 rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych.

31 sierpnia 1980 roku zawarto wtedy porozumienie między ówczesnym komunistycznym rządem a strajkującymi stoczniowcami. W efekcie powstała Solidarność, która utorowała nam drogę do wolności, zapoczątkowała zmiany, które doprowadziły do upadku komunizmu w Polsce, do normalności i poprawy jakości naszego życia. 21 postulatów Solidarności dotyczyło przede zagwarantowania nam godnego życia.

Pamięć o roli Solidarności i pamięć o tamtych wydarzeniach i ich znaczeniu dla naszego życia jest bardzo ważna. Bo to piękna karta naszej historii, którą trzeba przypominać i świętować niezależnie od politycznych różnic, waśni i sporów.

Bo jeśli jest wola i wiara w lepsze jutro, to każde porozumienie jest możliwe. Przecież ten dawny podział sprzed sierpniowych strajków w Polsce na „komunę” i „solidarność” był głębszy i bardziej fundamentalny niż obecnie, a jednak porozumienie udało się osiągnąć. Może to jest jakaś nadzieja. Zresztą ostatnie spotkanie przedstawicieli wszystkich partii politycznych z premierem rządu w sprawie sytuacji na Białorusi i mówienie jednym głosem przez rządzących i opozycji jest tego najlepszym przykładem. Spory polityczne są paliwem dla partii politycznych, ale są też sprawy, takie jak polityka zagraniczna właśnie, bezpieczeństwo obywateli - publiczne, zdrowotne i socjalne , co do których zawarte powinno być porozumienie. To polska racja stanu.

Wyciągnijmy dobre wnioski z tamtych Porozumień Sierpniowych z korzyścią dla naszej przyszłości. Nie dajmy się zepchnąć drogi pokoju. Ale to nie znaczy żeby akceptować słowną przemoc, nienawiść, cyniczną służalczość albo skrajną ideologiczną obsesję. Zło trzeba nazywać złem, a dobro dobrem. Szacunek należy się każdego, także konkurentowi politycznemu. Dlatego w tych dniach tak ważna jest stanowcza postawa wobec zła, wielka wrażliwość na wszelakie przejawy hejtu i obywatelska czujność na manipulacje. Nie bądźmy obojętni, odporni czy nieczuli. To szansa, by nasz świat był odrobinę lepszy.

Pierwsza taka wystawa w regionie! Pielgrzymki Jana Pawła II ...

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki