Najpiękniejsze miejsca Pomorza na kartach z talii stworzonej przez Czytelników

Piękne zdjęcia na kartach do gry - pomysł wydaje się prosty i dobrze znany. Co w tym nowego?
- Takiej talii kart z Pomorza nigdy jeszcze nie było, bo stworzą ją mieszkańcy naszego regionu. To oni najpierw wskażą miejsca, które powinny znaleźć się na kartach, później zdecydują, które z nich powinny być asami, królami i damami, a które innymi kartami w talii.

W jaki sposób karty zostaną wydane?
- Będą bezpłatnie dołączone do całego nakładu gazety. Pełną talię 52 dwóch kart w czterech karcianych kolorach, od dwójek do asów, a dodatkowo także Jokery, którzy przydadzą się w niektórych grach, będzie można skompletować w kwietniu i w maju kupując „Dziennik Bałtycki”.

- Jak zostaną wybrane miejsca, które trafią na karty?
- Czytelnicy będą mogli zgłaszać swoje propozycje takich miejsc na stronach naszego serwisu internetowego www.dziennikbaltycki.pl. Kiedy zbierze się już długa lista wyjątkowych miejsc z Pomorza rozpocznie się głosowanie internetowe. Miejsca, na które Czytelnicy oddadzą najwięcej głosów zostaną asami w naszej talii.

Na jakie propozycje czekacie?
- Nie ograniczamy i nie kierunkujemy kreatywności. Na Pomorzu są setki pięknych, niepowtarzalnych i urokliwych obiektów, które zasługują, aby trafić na karty Asów Pomorza. Jedne miejsca są tajemnicze, inne romantyczne, a jeszcze inne są świadectwem historii i wydaje się, że czas się tam zatrzymał. Są urzekające skarby przyrody, zabytkowe dom lub kościółki, pomniki, skwery albo urokliwe uliczka w naszych miastach. Wszystkie zgłoszenia będą oceniane i dopuszczane do głosowania przez redakcyjną komisję.

Czy chodzi głównie o atrakcje turystyczne?
- Z pewnością w talii nie zabraknie np. zamków czy latarni morskich z naszego wybrzeża. Prawdopodobnie pojawi się na nich Fontanna Neptuna czy molo w Sopocie. Ale chcemy, by tę talię stworzyli Czytelnicy. Jestem przekonany, że przy okazji wydania kart wszyscy odkryjemy wiele innych, mniej znanych, a równie wyjątkowych miejsc. Magicznych. Takich, które urzekają, zachwycają nawet, gdy odwiedza się je po raz kolejny. Niech będą to zakątki, którymi chcemy się pochwalić.

Zdjęcia, które ozdobią karty także będą pochodzić od Czytelników…
- Oczywiście. To bardzo ważna część tego projektu. Zgłaszając magiczne miejsca Czytelnicy będą przesyłać ich zdjęcia, oczywiście własnego autorstwa. Będziemy ich zachęcać, by przesyłali zdjęcia wielu obiektów nominowanych do znalezienia się na kartach z talii Asy Pomorza. Poza głosowaniem, które służyć będzie przypisaniu miejsc do poszczególnych kart w talii, internauci w głosowaniu wybiorą także najpiękniejsza zdjęcia spośród wszystkich nadesłanych w ramach naszej akcji. Na ich autorów czekać będą bardzo atrakcyjne nagrody, a wśród nich nagroda główna – aparat fotograficzny. To będzie dobrej jakości lustrzanka.

Kto wybierze zdjęcia, które znajdą się na karatach?
- W tym przypadku wybór trzeba pozostawić profesjonalistom. Przy tworzeniu talii zdjęcia wybiorą fotografowie z naszej redakcji. Dla autorów tych 52 zdjęć, które trafią na karty z talii uwiecznienie fotografii w wielotysięcznym nakładzie będzie z pewnością wspaniałą pamiątką. Autorów zdjęć będziemy także prezentować na łamach „Dziennika Bałtyckiego” w wydaniach, do których będą dołączane karty oraz w internecie.

Czy dziś ktoś jeszcze gra w karty? Chyba raczej na ekranie smartfona…
- To przecież nie to samo! Prawdziwe karty niosą zupełnie inny rodzaj przyjemności. Szczególnie, ze do gry zazwyczaj potrzeba dwojga, albo nawet czwórki partnerów, tak jak w przypadku brydża. Wciąż lubimy rozdawać karty. Lubimy na nie patrzeć, zastanawiać się co przyniesie kolejne rozdanie, co przyniesie los. Dlatego też niesłabnąca popularności pasjansów, które należą do bardzo popularnych gier rozgrywanych właśnie na ekranach smartfonów. Teraz każdy będzie mógł zaznać tej przyjemność w tradycyjny sposób przy okazji zachwycając się tym, jakie piękne jest nasze Pomorze.