Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Na psa urok”. Powstaje film o kaszubskich zwyczajach

Magdalena Damps
Piotr Zatoń (pierwszy z lewej) był inicjatorem projektu  i autorem zdjęć, Ewelina Karczewska jest reżyserką i autorką scenariusza, Leszek Treder (w środku) jest jednym z aktorów w filmie
Piotr Zatoń (pierwszy z lewej) był inicjatorem projektu i autorem zdjęć, Ewelina Karczewska jest reżyserką i autorką scenariusza, Leszek Treder (w środku) jest jednym z aktorów w filmie materiały prasowe
„Na psa urok” to fabularyzowany dokument Piotra Zatonia i Eweliny Karczewskiej, opowiadający o kaszubskich zwyczajach. Z autorami rozmawia Magdalena Damps.

Wasz pierwszy wspólnie zrealizowany dokument pt. „Ze śmiercią na Ty” opowiadał o kaszubskich obrzędach pogrzebowych i o tym, jak śmierć jest postrzegana w regionie. Teraz poszliście o krok dalej.
Piotr Zatoń: Kończąc prace nad „Ze śmiercią na ty” stwierdziłem, że warto byłoby zrobić przekrojowy film o zwyczajach i obrzędach kaszubskich, zwłaszcza tych już zanikających. Szybko okazało się, że wszystkie obrzędy trudno byłoby zawrzeć w jednym filmie, selekcją podczas pracy nad scenariuszem zajęła się Ewelina.
Ewelina Karczewska: Korzystałam z wielu źródeł, bo chciałam uwzględnić jak najwięcej informacji, opierałam się m.in. na książce Longina Malickiego “Rok obrzędowy na Kaszubach”. Poszczególne obrzędy różnią się od siebie pewnymi szczegółami, w zależności od źródła, w którym je opisano, ale także w zależności od regionu. Postanowiliśmy się skupić na zwyczajach związanych z rytmem przyrody, zmianami pór roku, w tym pracą na roli.

Która pora roku najbardziej obfituje w różnego rodzaju rytuały?
EK: Bardzo bogata w obrzędy na Kaszubach jest wiosna. Jednym z ciekawszych zwyczajów jest Jastrowa Woda - kobiety w Wielkanocną Sobotę obmywały twarze w rzekach, zabieg ten miał zapewnić im piękną, zdrową cerę.
PZ: Ciekawym rytuałem było również Majenie Krów. Zakładało się im na szyje wieńce z kwiatów i ziół, dzięki czemu miały m.in. dawać dużo mleka. Niestety tego nie udało nam się pokazać w filmie, krowy nie chciały współpracować i za nic nie dało się założyć im wieńców na szyje (śmiech). Tutaj też dał się nam we znaki jeszcze jeden problem, bo staraliśmy się scenografię i strojem wpasować w okres dwudziestolecia międzywojennego, tymczasem mieliśmy krowy na miarę czasów - unijne, zakolczykowa-ne. Taka ciekawostka z planu.

Gdzie powstawały zdjęcia?
EK: Inscenizacje powstały w muzeum - Kaszubskim Parku Etnograficznym, ale w filmie mamy też zdjęcia ilustrujące dziką kaszubską naturę, te powstawały w różnych zakątkach Kaszub. W pracy ogromie nam pomogły dyrektor muzeum Katarzyna Kulikowska oraz Iwona Klinger. Ogromnie im za wszystko dziękujemy.

Kiedy rozpoczęliście prace?
PZ: W kwietniu i trwały do listopada. Film jest realizowany w ramach projektu Fundacji “Aby chciało się chcieć”, uzyskaliśmy na niego dotacje ze starostwa powiatowego w Kartuzach i gminy Sulęczyno.

Przystępując do pracy, mieliście już gotowy zamknięty scenariusz czy zmienialiście go w trakcie?
EK i PZ: Nasz film jest fabularyzowanym dokumentem, poszczególne sceny przepalatane są wypowiedziami mieszkańców Kaszub, trudno było przewidzieć, co nam powiedzą, dlatego też wplatałam je później w poszczególne części scenariusza. W inscenizacjach występują nasze rodziny, przyjaciele, znajomi oraz członkowie Regionalnego Zespołu Pieśni i Tańca Kaszubi, choć wszyscy aktorzy to amatorzy doskonale poradzili sobie z rolami.

Ważną rolę w filmie odgrywa też muzyka. Stworzono ją specjalnie na potrzeby obrazu?
PZ: Muzykę do filmu stworzył Olo Walicki, wykorzystując też fragmenty swoich wcześniejszych kompozycji. Jednym z pojawiających się w filmie utworów jest aranżacją kaszubskiej pieśni „W moich stronach”, którą przygotowały dla nas zachwycające wokalistki z Laboratorium Pieśni.

Pokaz przedpremierowy odbył się w grudniu w Sulęczynie, kiedy oficjalna premiera?
Jeszcze w styczniu, cały czas dopinamy szczegóły, po premierze film będzie prezentowany w różnych miastach na Pomorzu, a w dalszej perspektywie pewnie trafi na platformę youtube, tak jak “Ze śmiercią na ty”.

Planujecie już kolejny projekt?
Mamy już pomysł, ale za wcześnie, by teraz zdradzać szczegóły. Na pewno będzie o Kaszubach i na pewno będzie ciekawie.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki