Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Francuskim Cmentarzu Wojskowym uczczono rocznicę zawieszenia broni kończącego I wojnę światową

Stanisław Balicki
Stanisław Balicki
Uroczystości na Francuskim Cmentarzu Wojennym w Gdańsku z okazji 105. rocznicy zakończenia "Wielkiej Wojny" oraz odzyskania przez Polskę niepodległości
Uroczystości na Francuskim Cmentarzu Wojennym w Gdańsku z okazji 105. rocznicy zakończenia "Wielkiej Wojny" oraz odzyskania przez Polskę niepodległości Jakub Steinborn
W przeddzień rocznicy, która wiąże historyczną pamięć Polaków i Francuzów w Gdańsku, na Francuskim Cmentarzu Wojennym, miała miejsce podniosła uroczystość. Odczytano list od ministra obrony Francji, przemówił ambasador kraju w Polsce. Czczeniu pamięci zakończenia I wojny światowej, z którym wiąże się odzyskanie przez Polskę niepodległości, towarzyszyła francuska i polska asysta wojskowa.

W samo południe w piątek 10 listopada na Francuskim Cmentarzu Wojskowym w Gdańsku na wzgórzu Focha ambasador Francji w Polsce, Etienne de Poncins, złożył wieniec z okazji z 105. rocznicy zawieszenia broni kończącego I wojnę światową. Towarzyszył mu konsul honorowy Francji w Gdańsku, Alain Mompert oraz polska i francuska asysta wojskowa. Zabrzmiała Marsylianka i Mazurek Dąbrowskiego. Uroczystości na francuskiej nekropolii przy ul. Powstańców Warszawskich 35 co roku poprzedzają datę rocznicy 11 listopada 1918 roku, mającej wielkie znaczenie i dla Francuzów, świętujących zakończenie „Wielkiej Wojny”, i dla nas, wiążących ten dzień z odzyskaniem niepodległości przez Polskę.

Uroczystości na Francuskim Cmentarzu Wojennym w Gdańsku

- Poświęcenie naszych żołnierzy przypomina nam, że pokój jest kruchy a I wojna światowa nie była niestety ostatnią z ostatnich, jak chcieli tego walczący w niej Francuzi – zaznaczył w swoim przemówieniu Etienne de Poncins, ambasador Francji, wspominając sierż. Nicholasa Maziera z 10. specjalnej jednostki spadochronowej francuskiej armii, który poległ w tym roku 29 sierpnia w Iraku i nawiązując do niestabilnej sytuacji w Europie oraz na świecie.

Ambasador przypomniał atmosferę we Francji w dzień po podpisanym zawieszeniu broni.

- Ulga była ogromna, cierpienie jednak niewiele mniejsze. Dziesięć milionów zabitych żołnierzy, trzy miliony wdów, sześć milionów sierot, nie zapominając o rannych cywilach i inwalidach wojennych, I wojna światowa była hekatombą. Wspominamy dziś te wszystkie nazwiska, które wyryto na pomnikach w naszych miastach. Wszystkie te twarze, które gdzieś we Francji były komuś drogie i były przez kogoś kochane. Tych, którzy nigdy nie wrócili. Francja nie zapomina o tych, którzy za nią polegli – zaznaczył ambasador.

Szacuje się, że jedną dziesiątą z 14-mln hekatomby I wojny światowej stanowili Francuzi. Pamięć o tamtych tragicznych wydarzeniach jest we Francji wciąż żywa. W rocznicę zakończenia „Wielkiej Wojny” w 1920 roku w Paryżu pod Łukiem Tryumfalnym odsłonięto Grób Nieznanego Żołnierza. W tym roku przypada z kolei okrągła rocznica kolejnego symbolicznego wydarzenia w tamtym miejscu.

- To 11 listopada 1923 roku André Maginot zapalił wieczny płomień będący żywym dowodem pamięci o naszych poległych. Płomień, który od tego czasu nigdy nie zgasł – przypomnieli w liście skierowanym do uczestników uroczystości minister sił zbrojnych Francji, Sébastien Lecornu i Patricia Mirallès, sekretarz stanu ds. kombatantów i pamięci w ministerstwie.

Nawiązując do historii miejsca uroczystości ambasador de Poncins deklarował:

- Pamiętamy także o wszystkich innych, którzy oddali swoje życie za nasz kraj, Francję. W ostatnich stuleciach wielu z nich zginęło na polskiej ziemi. Na tym cmentarzu wojskowym w Gdańsku spoczywa 1359 Francuzów, żołnierzy z kampanii napoleońskiej, wojny francusko-pruskiej i dwóch wojen światowych, którym przyświecały te same ideały: miłość do ojczyzny i walka o wolność.

Wspólne uroczystości polskich i francuskich dyplomatów w Gdańsku

Podczas uroczystości żywa była pamięć tego co połączyło Francję i Polskę w czasach „Wielkiej Wojny”, czego symbolem jest wspólne czczenie rocznicy 11 listopada 1918 roku.

- W tym dniu pamiętamy też o ochotniczych oddziałach polskich, które walczyły u boku Francuzów w I wojnie światowej w okopach, nosząc te same błękitne mundury, co ich towarzysze broni. Armia generała Hallera, zwana „Błękitną Brmią”, utworzona we Francji w 1917 roku dekretem prezydenta Poincaré’a, stała się po podpisaniu rozejmu i odzyskaniu przez Polskę niepodległości, zalążkiem nowego Wojska Polskiego. Znamy również kluczową rolę, jaką odegrała francuska misja wojskowa w Polsce po zakończeniu I wojny światowej, nie zapominamy o [ówczesnym – red.] kapitanie Charlesie de Gaulle’u [uczestniku misji – red.]. Dzisiaj jesteśmy spadkobiercami tego braterstwa broni, kiedy pokój i wolność na naszym kontynencie są znowu zagrożone w tej wspólnej francusko-polskiej historii możemy odnaleźć moc, by razem budować Europę silną, zjednoczona i wolną, a także solidny i trwały pokój – zakończył przemówienie ambasador Francji.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki