Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mój Bałtyk na planszy Monopoly. Wyjątkowa podróż po polskim wybrzeżu. Doskonała okazja do spędzenia czasu chłodną jesienią z bliskimi!

KK
Mój Bałtyk na planszy Monopoly. Wyjątkowa podróż po polskim wybrzeżu. Doskonała okazja do spędzenia czasu chłodną jesienią z bliskimi!
Mój Bałtyk na planszy Monopoly. Wyjątkowa podróż po polskim wybrzeżu. Doskonała okazja do spędzenia czasu chłodną jesienią z bliskimi! Kamil Kusier / Dziennik Bałtycki
Zastanawialiście się kiedyś, jak to jest być właścicielem Rewy, Ustronia Morskiego, albo, gdybyście to wy decydowali o wszystkim, co dzieje się w wodach Zatoki Gdańskiej i Puckiej. Teraz to możliwe, wszystko to za sprawą popularnej na całym świecie gry Monopoly, a dokładnie edycji "Bałtyk".

W podróż po polskim wybrzeżu z całą rodziną lub bliskimi. Na świeżym powietrzu, okazje ku temu są przez cały rok, ale co w sytuacji, gdy musimy jednak pozostać w domu? Z odpowiedzią przychodzi Monopoly, jedna z najpopularniejszych gier planszowych na świecie, która w ostatnich latach przeżywa istny renesans, a to za sprawą wersji elektronicznych swojej gry, ale również, a może i przede wszystkim dzięki unikalnym, lokalnym edycjom.

Takim egzemplarzem z całą pewnością jest "Bałtyk" do którego podeszliśmy w silnym czteroosobowym gronie, gdzie średnia wieku w rozgrywce ledwo przekraczała 10 lat, biorąc pod uwagę fakt, że trójka z graczy miała wspólnie 17 lat. Co na pierwszy rzut oka spodobało się naszym młodym graczom? Kolory, morze, miejscowości, które kojarzy każdy, kto mieszka nad morzem.

Jak zachęcić dzieci do zjedzenia ryby? Między innymi pozwolić mu ją kupić... w Monopoly.

Gry planszowe mają to do siebie, że łączą pokolenia, pozwalają pobudzać wyobraźnię, a przede wszystkim sprawiają radość wszystkim, bez względu na wiek. Można ulubioną planszówkę zostawić dzieciom, można zaangażować seniorów, można spędzić czas całą rodziną. Gra planszowa w swojej prostocie, choć te współczesne są coraz bardziej rozbudowane, ma cechę, której nigdy się nie pozbędzie. Sprawia, że ludzie znowu ze sobą przebywają, do czego serdecznie zapraszamy!

Monopoly w wersji "Bałtyk" to idealna okazja do tego, aby spędzić wczasy nad Morzem Bałtyckim bez względu na odległość, jaka dzieli nas od morza i porę roku. Brak hotelu? Nie ma sprawy, postaw własny, ale wcześniej pamiętaj, aby zadbać o domki! Spraw, że to Ty zostaniesz królem bądź królową polskiego morza.

Monopoly "Bałtyk" to pozycja skrojona na każdą pogodę, choć jako "Dziennik Bałtycki" polecamy ją zwłaszcza w takie jak dzisiaj, chłodne, jesienne wieczory, kiedy widok wzburzonego morza na planszy zdecydowanie może zastąpić te prawdziwe fale, które po pasjonującej i trwającej wiele godzin rozrywce będą smakowały jeszcze badziej, jak ta rybka... którą daliśmy naszemu dziecku, aby kupiło na planszy, ale skonsumowało już po zakończeniu gry wraz z innymi dziećmi na obiad!

Nagrody "Mój Bałtyk na fotografiach" rozdane! Oto zwycięzcy naszego konkursu

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki