Milion złotych rocznie dla filmowców. W Gdańsku powstanie fundusz filmowy?

- W Polsce istnieje jedenaście Funduszy Filmowych, miejskich i regionalnych, my bierzemy z tego co najlepsze, inspirując się, ale też ucząc się na błędach innych– mówiła Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska. - Wiele filmów wspartych przez regionalne fundusze odniosło sukces. Nam zależy nie tylko na sukcesach produkcji filmowych, ale także na promocji naszego miasta i budowaniu konsekwentnie wizerunku Gdańska przyjaznego i otwartego na kulturę. Idzie za tym także rozwój gospodarki, bo chcemy, aby filmy współtworzyli lokalni twórcy.

Jak przyznała prezydent, działania Miasta Gdańska w zakresie kultury mają odbywać się odważnie, ale z rozwagą.

- Powołując Gdański Fundusz Filmowy i Gdańską Komisję Filmową bierzemy to, co najlepsze, dokładamy odrobinę gdańskiej fantazji i działamy zgodnie z dewizą „Nec Temere, nec Timide” – odważnie, ale z rozwagą - dodała prezydent Aleksandra Dulkiewicz. - Mam nadzieję, że Gdański Fundusz Filmowy pozwoli nam oglądać nasze miasto w różnych produkcjach filmowych.

Na wspieranie produkcji mających promować Miasto Gdańsk, przekazywany ma być milion złotych rocznie.

Uchwała w tej sprawie zostanie przedstawiona na sesji Rady Miasta zaplanowanej na 31 marca 2022 roku.

Powołanie Funduszu Filmowego w Gdańsku nie byłoby możliwe, gdyby nie inicjatywa Beaty Dunajewskiej, radnej miejskiej, przewodniczącej klubu Wszystko dla Gdańska.

- O tym pomyśle rozmawiałam jeszcze z prezydentem Pawłem Adamowiczem - mówiła Beata Dunajewska. - Wówczas były to rozmowy, aby stworzyć fundusz regionalny. To się jednak nie udało. Teraz cieszę się, że po pewnym czasie i długich rozmowach udało się powołać Gdański Fundusz. Przeznaczamy na ten cel milion złotych. Liczę na to, że pojawią się reżyserzy, którzy będą chcieli pokazać piękno Gdańska w całej Polsce, Europie i na Świecie. - kontynuuje - Wierzę, że te pieniądze będą ulokowane w dobrych rękach, będą rozdzielane mądrze, a wokół Funduszu Filmowego zgromadzą się ludzie, którzy będą chcieli wspierać tę inicjatywę. Fundusz Filmowy to nie tylko pieniądze, ale też baza miejsc oraz osób wspierających produkcję. Myślę, że to będzie dobra promocja dla Gdańska.

Milion złotych rocznie oznacza jedną, maksymalnie dwie produkcje rocznie, w które będzie mógł zaangażować się Gdański Fundusz Filmowy. Do tej pory, gdański samorząd przeznaczał na obecność miasta w filmie kwoty sięgające kilkuset tysięcy złotych. Za obecność m.in. w serialu "Prawo Agaty" Miasto Gdańsk zapłaciło 300 tysięcy złotych.

Za produkcję "Miłość jest wszystkim", komedię romantyczną, w której swoją rolę odegrał również prezydent Paweł Adamowicz, magistrat zapłacił 500 tysięcy złotych.

Łukasz Bejm, wiceprzewodniczący Komisji Kultury i Promocji w Radzie Miasta Gdańska stwierdził, że problem braku dofinansowania kultury jest zauważalny.

- Kultura w naszym kraju była i jest niedofinansowana, a poziom obcowania Polaków z kulturą i sztuką nie jest taki, jak byśmy chcieli - zaznaczył radny. - Pandemia jeszcze dodatkowo ten kryzys pogłębiła. Jednak w tym ciemnym tunelu jest jasne światełko, którym jest film i kinematografia. Polacy upodobali sobie dziesiątą muzę, czego dowodem są wyniki światowego rankingu Box Office, gdzie w 2019 roku Polska zajęła siedemnaste miejsce. - mówi Bejm - Fundusz Filmowy będzie miał wpływ na rozwój całej kultury w Gdańsku i na Pomorzu. Dziedziny kultury w dzisiejszym świecie wciąż się przenikają. Uruchomienie Funduszu wprowadzi przejrzystość. Dotychczas, Gdańsk brał udział w wielu produkcjach filmowych - teraz, dzięki pracy komisji i zaangażowaniu Funduszu, będzie to ujednolicone i zebrane w jednym miejscu.

Gdański Fundusz Filmowy, co podkreśliła prezydent Aleksandra Dulkiewicz, powstał w oparciu o doświadczenia innych, istniejących już tego typu funduszy w Polsce.

- Gdańsk pojawi się na mapie filmowej w Polsce w bardzo dobrym momencie - mówił Paweł Orłowski, wiceprezes AmberExpo, przewodniczący Rady Programowej Gdańskiego Funduszu Filmowego. - To czas zmieniającego się rynku i przemysłu filmowego, a także zmiany formuły kina artystycznego, które w dzisiejszych czasach trudniej się przebija. Gdański Fundusz Filmowy i Gdańska Komisja Filmowa to dwa ciała, które działają synergicznie i jest to dobry moment, żeby mogły one rozpocząć swoje działania.

Jak podkreśla Urząd Miejski w Gdańsku - fundusz będzie pełnił rolę kulturotwórczą, animującą środowisko filmowe w Gdańsku, ale także rolę ekonomiczną pozwalającą na rozwój branży filmowej w mieście. Kryteriami związanymi z wyborem filmu fabularnego, dokumentu czy animacji jest charakter umowy koprodukcyjnej, która w przypadku sukcesu pozwala na reinwestowanie środków. To także obowiązek wydatkowania powierzonych funduszy w Gdańsku, m.in. na usługi związane z postprodukcją, charakteryzatorniami czy wynajmem sprzętu.

Równolegle do Gdańskiego Funduszu Filmowego powstanie także Gdańska Komisja Filmowa, kótra odpowiedzialna będzie za m.in. za relacje z producentami filmowymi w kraju i za granicą, a także wsparcie produkcji polegające na uzyskiwaniu zgód administracyjnych oraz budowaniu bazy dokumentacyjnej zdjęć.

- W miarę rozwoju Funduszu, planowana jest także organizacja konkursów scenariuszowych czy opracowanie zasad weryfikacji zgłoszeń pod kątem zrównoważonego rozwoju i działań zmierzających do neutralizacji wpływu produkcji na środowisko - tj. green filming - zaznacza Marta Formella z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

Operatorem Gdańskiego Funduszu Filmowego będzie Instytut Kultury Miejskiej. W ramach struktury IKM będą pracowały dwie osoby rozwijające Gdański Fundusz Filmowy oraz Gdańską Komisję Filmową.