Policjant miał przywłaszczyć sobie kompresor wart 560 zł, znajdujący się w aucie ustawionym po kolizji na parkingu strzeżonym. Miał wykorzystać fakt, że mundurowi mają swobodny dostęp do tego parkingu.
Sprawę ujawnił świadek przesłuchiwany w innej sprawie.
Policjant nie przyznał się do winy, ale z powodu postawienia mu zarzutu komendant powiatowy już zawiesił funkcjonariusza. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Czytaj więcej na ten temat w serwisie miastko.naszemiasto.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?