Nieprawidłowości w dysponowaniu środkami przez szkołę wykazała kontrola przeprowadzona przez pracowników wydziału edukacji starostwa na początku roku. Okazało się, że szkoła pobierała dotację na kierunki, na prowadzenie których faktycznie nie posiadała jeszcze zgody Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Zgodnie z wydaną przez starostę Jerzego Godzika decyzją, szkoła ma w całości zwrócić uzyskaną dotację.
- Decyzja cały czas jest w mocy. Teraz czekamy na ruch szkoły - wyjaśnia Danuta Woronowicz, członek zarządu powiatu. Żak jednak nie zgadza się z decyzją i nie zamierza zwracać pozyskanych środków.
Kwidzyńska placówka odmówiła komentarza w tej sprawie, kierując nas do centrali spółki w Łodzi. Tam również niewiele jednak udało się nam dowiedzieć.
- Słyszałem o sprawie, ale nie jestem kompetentny, aby udzielić wyczerpujących informacji - mówi Grzegorz Sokół z Centrum Nauki i Biznesu "Żak".
To nie pierwszy przypadek w Kwidzynie, kiedy szkoła ma problemy z uprawnieniami do prowadzenia kierunku. Ponad dwa lata temu Powiślańska Szkoła Wyższa rekrutowała studentów na kierunek, który formalnie nie powinien istnieć, bowiem nie został wpisany na ministerialną listę. Bez tego absolwenci nie mogliby zdobyć tytułu licencjata lub magistra. Ostatecznie studentom zaproponowano przeniesienie na inne kierunki.
Czytaj więcej na ten temat:
Kwidzyn: W PSW prowadzono zajęcia na fikcyjnym kierunku
Kwidzyn: Sąd wyjaśni sprawę nieprawidłowości w Powiślańskiej Szkole Wyższej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
