Nie wiadomo, kto jest autorem zdjęć w tajemniczym albumie z fotografiami Gdańska z lat 1945 - 1949, z dedykacją dla prezydenta Bolesława Nowickiego. Nowicki był prezydentem Gdańska od 28 maja 1946 do 6 października 1949 roku. Na albumie podpisani są jedynie pracownicy Zarządu Miejskiego. 75 zdjęć ukazuje zniszczenia miasta, ale też jego odbudowę. Unikatowy album będzie licytowany na kolejnej już aukcji „Dawny Gdańsk i okolice”.
Ciekawe, czy pojawią się przedstawiciele któregoś muzeum, aby nabyć rękopis „Gdańskie prawo spadkowe” Kaspera Schütza z 1589 roku, przeznaczone dla gdańskich instytucji sądowniczych.
- Kasper Schütz, sekretarz miejski, wybitny historyk Gdańska, to autor kroniki „Historia Rerum Prussicarum” - mówi Agnieszka Chrzanowska, historyk sztuki z Sopockiego Domu Aukcyjnego. - Proszę spojrzeć, jakie staranne pismo. Dobrze zachowana jest oprawa z czerwonego pergaminu, ze śladami skórzanych troczków, na które była zamykana. Szesnastowieczny rękopis to wielka rzadkość.
Na aukcji licytowane będą jak zwykle obrazy, grafiki, mapy, różnego rodzaju przedmioty kolekcjonerskie, w tym medale, numizmaty, dzbanki i inne cuda wyprodukowane w Gdańsku i okolicach w ubiegłych stuleciach. Nie zabraknie wyrobów z Królewskiej Wytwórni Majoliki w Kadynach - szczególnie piękna jest figura konia „Samuela”.
Z numerem 144 licytowany będzie blaszany, kolorowy szyld dziennika „Danzinger Neueste Nachrichten”. Gazetę wydawano w latach 1894-1944. Ten największy w tych czasach gdański dziennik założył Gustav Fuchs. Była to jedna z najlepiej redagowanych gazet gdańskich, z atrakcyjnymi dodatkami i ciekawą szatą graficzną. W 1944 r. przestał się ukazywać z powodu problemów z papierem. Szyld ma być może sto lat.
Wśród dziwnych pamiątek jest telegram z życzeniami z okazji ślubu Alberta Forstera z młodszą od niego o osiem lat mieszkanką Sopotu Gertrudą Deetz. Telegram podpisany został przez przedstawiciela Stowarzyszenia Właścicieli Nieruchomości w Oliwie oraz szefa partii w dzielnicy Stogi. Ślub odbył się w Berlinie i był na nim sam Adolf Hitler.
Ale nam gdańszczanom bliskie sercu są dwa telegramy, wysłane z Gdyni 4 kwietnia 1938 roku. Pierwszy ma kolorowy nadruk „Nasz Bałtyk polskim na wieki”, a na drugim jest napis „Morze to wielkość i bogactwo narodu” .
Wśród drobiazgów jest też program Festiwalu Wagnerowskiego z 1940 roku. Cena wywoławcza to zaledwie 80 zł, ale zapewne poszybuje. Przez pierwsze wojenne lata funkcjonowała jeszcze w Sopocie Opera Leśna, oczywiście bez przedwojennego rozmachu. W 1940 roku - właśnie w ramach festiwalu - wystawiono tam „Tannhäusera” i „Latającego Holendra”. Przedstawienie wagnerowskie „Śpiewacy norymberscy” wystawiono w 1942 roku - to był ostatni wojenny sezon Opery Leśnej w Sopocie.
Nie wiadomo natomiast, skąd pochodzi metalowa skarbonka, na której widnieje napis „Sparkasse der Stadt Zoppot”. - Prawdopodobnie stała w jakimś miejscu publicznym - wyjaśnia Agnieszka Chrzanowska.
Ciekawostkę stanowi plakietka upamiętniająca 2. Międzynarodowy Rajd Policyjny, z 1931 roku. Gdańsk był wtedy organizatorem tej imprezy.
Dużym zainteresowaniem cieszy się skrzynia gdańska z drugiej połowy XIX wieku.
- Piękna snycerka, sporo osób przychodzi ją oglądać - mówi Agnieszka Chrzanowska. - Klientów przyciągają również portrety gdańskich patrycjuszy z przełomu XVII i XVIII wieku, według rysunków Andreasa Stecha, których zgromadziliśmy aż siedem.
Z grafik poszukiwaną rzadkością są też dwie prace Friedricha Eduarda Meyerheima. Na jednej mamy niespotykane ujęcie miasta: Gdańsk widziany z lasu Świńskich Głów w Lipcach.
Świńskie Głowy znajdowały się na gruntach dawnej wsi Maćkowy. Pierwszym dzierżawcą założonej w roku 1597 osady był Konstantyn Ferber, posiadający w rodowym herbie trzy odcięte świńskie głowy.
Druga grafika przedstawia Bramę Wyżynną od strony południowo-zachodniej.
Na aukcji pojawią się też trzy nastrojowe ryciny przedstawiające wnętrze zamku krzyżackiego w Malborku z końca XVIII w., autorstwa Johanna Friedricha Fricka i Friedricha Gilly’ego.
- Powinny cieszyć się dużym zainteresowaniem, są rzadkie i wyjątkowo piękne, podobnie jak monochromatyczny widok zamku w Kwidzynie, wykonany techniką tuszu i akwareli przez Juliusa Bocka w 1837 roku - mówi Agnieszka Chrzanowska.
Jak zwykle na aukcji pojawią się srebrne wyroby gdańskich złotników. Niezbyt ich wiele, ale ciekawa jest tabakierka z 1768 roku wykonana z kutego srebra. Pochodzi z gdańskiej pracowni Friedricha Wilhelma Sponholtza. Wieko dekorowane jest scenkami rodzajowymi w rokokowych kartuszach. Na kolejnej już aukcji „Dawny Gdańsk i okolice” pojawią się kolekcjonerzy starych map, planów, zdjęć. Czekają na okazję? Może znów pojawi się taki unikat jak list generała Hallera ( na ostatniej aukcji, kupiło go muzeum). Przedwojenna skarbonka, podobnie jak kieszonkowy plan Gdyni, czy stuletni szyld sprawią wiele radości miłośnikom historii dawnego Gdańska.
Aukcja odbędzie się dzisiaj (sobota) o godz. 17, Gdańsk, ul. Długa 2/3.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?