Kościerzyna: nowy kierownik schroniska. Poprzedni został zawieszony

W październiku Prokuratura Rejonowa w Kościerzynie wydała postanowienie o przeprowadzeniu kontroli w kościerskim schronisku dla zwierząt.
O nieprawidłowościach, do których miało dojść na terenie placówki poinformowała jedna z mieszkanek powiatu. Ówczesny kierownik został zawieszony. Od 1 grudnia tę funkcję powierzono Marcie Jargieło.

- Pani Marta pracowała wcześniej w jednym ze schronisk i ma doświadczenie - informuje zastępca kierownika. - Kierownik jest potrzebny ponieważ musimy działać dla dobra zwierząt i niezbędna jest osoba decyzyjna. W tej chwili przygotowujemy się do zimy. Pracujemy po 10 godzin dziennie, by zdążyć przed większymi mrozami. Zakupujemy nowe budy i aldazy. Często pracujemy ponad siły.

Kościerskie schronisko ma za sobą trudny czas. Kiedy w październiku gruchnęła wieść, że poprzedni kierownik miał się znęcać nad zwierzętami, sprawą zajęła się prokuratura, a placówka została skontrolowana przez wszystkie możliwe służby. Jak na razie nikomu nie postawiono zarzutów. Jednak czas zawieszenia nie sprzyjał działalności schroniska.

- Mam nadzieję, że sprawa szybko się wyjaśni, w tym miejscu nikt nigdy nie znęcał się nad zwierzętami - mówi zastępca kierownika. - O czym może świadczyć chociażby fakt, że po wielu tygodniach prokuratura nikogo nie oskarżyła.

Rafał Jażdżewski tłumaczył, że nie ma nic do zarzucenia sobie i działalności schroniska. Współpracował też z policją, aby jak najszybciej wyjaśnić wszystkie okoliczności.

- Od pewnego czasu trwa nagonka na mnie - mówił w październiku. - Prowadzi ją osoba, która kiedyś podawała się za wolontariuszkę schroniska, choć tak naprawdę nigdy nią nie była. Próbuje doprowadzić do tego, że zrezygnuję z funkcji kierownika. Uważam, że działania tej kobiety szkodzą przede wszystkim zwierzętom, dla których próbujemy znaleźć dom. Ja na każdym etapie kontroli współpracuję z policją i weterynarią i liczę na jak najszybsze wyjaśnienie sprawy.