Koronawirus na Pomorzu. Dzieciaki z imigranckich rodzin potrzebują korepetytorów i sprzętu do nauki on-line

Do gdańskiego Centrum Wsparcia Imigrantów i Imigrantek, jak się dowiadujemy, zgłaszają się wolontariusze - w tym m.in. nauczycielki - gotowi pomagać dzieciom w odrabianiu lekcji. Zamknięte szkoły spowodowały jednak, że ochotników potrzebować mogą tysiące dzieci, więc wciąż na wagę złota są korepetytorzy on-line. W pierwszej kolejności poszukiwani są asystenci do nauki matematyki i języka angielskiego.

Nawet w sytuacji, jeśli któryś z rodziców dziecka, po pracy lub stale przebywając z nim w domowej izolacji, usiłuje pomóc, często trudno wyobrazić sobie by, choćby ze względu na barierę językową, wytłumaczył sposób rozwiązywania zadań chemicznych lub opowiedział o kanonie polskiej literatury.

W dodatku częstym problemem jest brak sprzętu posiadającego odpowiednie do nauki on-line parametry. Rodziny imigranckie nierzadko nie należą do krezusów, a bywa, że nie mają komputera o odpowiednich parametrach. Tymczasem jego zakup na raty – zwłaszcza w dobie pogłębiającego się kryzysu gospodarczego i niepewności zatrudnienia – jest nieosiągalny.

- Rozmawiałam dziś z matką, której dwójka dzieci wypełnia zadania na jej smartfonie z pękniętą szybką korzystając z tej ekranowej mikroklawiatury. Trudno wyobrazić sobie większą katorgę - relacjonuje Waja Jabłonowska z CWII. - W dobie pandemicznych restrykcji pojawia się też pytanie: czy trzeba będzie zostawić szkołę, dopiero co zawiązane przyjaźnie i wracać w niewiadome? Chcemy wesprzeć małych imigrantów, pomóc im w nauce. Borykają się jak większość dzieci w Polsce z problemami wprowadzenia nagle, bez przygotowania, nauki online – dodaje.

Osoby chętne by wesprzeć uczniów proszone są o kontakt pod adresem w-mail [email protected] lub pod numerem telefonu (+48) 512 949 109.