Każdego dnia pociągi przewoziły kilkadziesiąt tysięcy pasażerów. Samo PKP Intercity w ciągu jednej doby obsługiwało blisko 14 tys. osób, a Szybka Kolej Miejska w dniu meczowym na trasie Gdańsk Główny - Stadion - 40 tys. pasażerów. Po torach cały czas kursowały też dodatkowe pociągi.
- Dla kibiców podróżujących na mecze ćwierćfinałowe przygotowaliśmy, oprócz możliwości dojazdów pociągami stałego kursowania, 9 dodatkowych składów. Każdy z nich był zestawiony z ok. 10 wagonów, co pozwoliło zabrać każdorazowo ponad 800 pasażerów - mówi Małgorzata Sitkowska, rzecznik PKP IC. - W miastach, gdzie były rozgrywki, zapewnialiśmy też dodatkowe pociągi rezerwowe - zaznacza i dodaje, że w sumie na spotkanie drużyn Niemiec i Grecji w Gdańsku kibice dojechali 23 pociągami, uruchomionymi przez przewoźnika.
Więcej pociągów było na Euro 2012
Przewozy Regionalne dodatkowe pociągi do Tczewa, Smętowa, Elbląga, Kościerzyny czy Starogardu podstawiały po zakończeniu piłkarskich rozgrywek na PGE Arenie.
- Na mecze podróżni dojeżdżali naszymi stałymi połączeniami. Zwiększyliśmy w nich liczbę składów, więc problemów nie było - mówi Benedykt Plotta z Pomorskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Gdyni i przyznaje, że obsługę pasażerów na Euro 2012 ocenia bardzo dobrze. - W pierwszy dzień meczowy w Gdańsku uruchomiliśmy 7 dodatkowych pociągów, w pozostałe trzy dni - po osiem. Kibice zachowywali się wzorowo, nie mieliśmy problemów. Jesteśmy więc zadowoleni zarówno z efektów naszej pracy, jak i zachowania pasażerów -i mamy nadzieję, że podróżni również - dodaje.
Kibice są podobnego zdania. I to zarówno ci, którzy przyjechali z polskich miast, jak i z zagranicy. - Przyleciałem do Warszawy samolotem, a później poruszałem się między Gdańskiem i Poznaniem koleją. Nie miałem opóźnienia, na dworcach nie musiałem szukać informacji, bo tablice z rozkładami i punkty informacyjne były widoczne, więc transport oceniam na piątkę - komentuje Kamil Górski, student, który przyjechał do Polski specjalnie na mistrzostwa z rocznego pobytu na stażu w Hiszpanii.
Szybka Kolej Miejska, która w każdy dzień rozgrywek na gdańskim stadionie uruchamiała kursujące co kilka minut pociągi na trasie Gdańsk Główny - PGE Arena, także przyznaje z zadowoleniem, że stanęła na wysokości zadania.
Dodatkowy pociąg na ćwierćfinał do Gdańska. Był!
- Trudno siebie samego oceniać, ale zarówno w pierwszy dzień meczowy w Gdańsku, jak i w kolejnych możemy powiedzieć, że na torach odnieśliśmy zwycięstwo - mówi Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży SKM w Trójmieście. - Nie dostaliśmy nawet jednej żółtej kartki, nie mówiąc o czerwonych. Muszę pochwalić też kibiców. Pociągi SKM nie zostały sfaulowane - nie odnotowaliśmy żadnych zniszczeń. Cieszy także brak spalonych, bo koordynacja służb porządkowych policji, Straży Miejskiej czy SOK była podręcznikowa.
Czy pozytywny klimat na kolei utrzyma się także po Euro? Nie wiadomo. Pewne jest, że największe remonty na Pomorzu potrwają do 2014 roku, a teraz - po mistrzostwach - prace na magistrali znów staną się bardziej intensywne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
