Zanim do tego doszło, projektanci z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Gdańsku przedstawili trzy wersje przebiegu OMT przez Lublewo. Jedna z propozycji przewiduje, że trasa prowadzić będzie środkiem wsi, według pozostałych, droga miałaby zostać zbudowana przy granicy z Kolbudami lub Bąkowem.
Kłopoty lokalizacyjne ma też Trasa Kaszubska
Do tej pory każdy z wariantów miał swoich zwolenników, co doprowadziło do powstania w gminie Kolbudy dwóch skonfliktowanych ze sobą stowarzyszeń. Podczas konsultacji wyrażały one stanowiska za pomocą transparentów z krzykliwymi hasłami.
Sytuacja się zmieniła po godzinnej prezentacji GDDKiA. Przedstawiciele stowarzyszeń nieoczekiwanie osiągnęli konsensus i zadeklarowali, że nie będą się kłócić o konkretny wariant, ale wspólnie się nie zgodzą na budowę OMT w gminie Kolbudy. Takie stanowisko stowarzyszeń poparł wójt gminy Kolbudy Leszek Grombala, który już wcześniej proponował poszerzenie istniejącej obwodnicy Trójmiasta o dodatkowy pas ruchu. Włodarza nagrodzono brawami, gdy powiedział, że każdy wariant przebiegu drogi przez gminę jest zły, więc nie ma w czym wybierać.
Tiry rozjeżdżają lokalne drogi zamiast płacić za wjazd na obwodnicę i autostradę
- Budowana obecnie trasa S7 kończy się w Straszynie, więc jej przedłużenie musi przebiegać przez gminę Kolbudy - mówi Piotr Michalski, rzecznik prasowy GDDKiA w Gdańsku. - My opracowujemy różne warianty, ale ostateczną decyzje o przebiegu drogi podejmie komisja w Warszawie.
Następne konsultacje w sprawie OMT odbędą się 11 lipca w Gdańsku Kokoszkach, w Szkole Podstawowej nr 83.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?